Analityk PKO BP niżej ceni 11 bit studios

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2024-04-23 11:32

Notowania akcji producenta gier spadały po obniżeniu rekomendacji i ceny docelowej przez analityka z BM PKO BP.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • jaka jest rekomendacja analityka z BM PKO BP,
  • do jakiego poziomu spadła cena docelowa,
  • jakie są prognozy przychodów i zysków oraz jak mocno odbiegają od konsensu,
  • jak akcje spółki oceniają inni analitycy.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Piotr Łopaciuk znów radzi "sprzedaj" dla akcji spółki, których cenę docelową wyznaczył na 465 zł - to o 14 proc. mniej niż do tej pory.

Specjalista spodziewa się 258 mln zł przychodów spółki w 2024 r. (22 proc. poniżej konsensu), 192 mln zł EBITDA i 131 mln zł z zysku netto (w obu wypadkach są to wielkości o ponad jedną czwartą niższe od konsensu prognoz analityków). Jak podkreśla, są to prognozy optymistyczne. Jednorazowe przychody z Xbox pass szacuje na 11 mln USD w przypadku "Frostpunka 2" i 4 mln USD w przypadku "The Alters". Nawiązanie współpracy z Misrosoftem do pewnego stopnia skanibalizuje jego zdaniem sprzedaż, ale jednocześnie zmniejszy zmniejszy ryzyko. Pierwszy z tytułów - "Frostpunk 2" - którego wersja beta ujrzała światło dzienne kilka dni temu (w sieci pojawiły się różnorodne opinie graczy na jej temat) uważa za ambitny eksperyment twórczy (docenia, że deweloperzy nie poszli najłatwiejszą drogą, bo sequel różni się od pierwowzoru), ale z tego powodu ryzykowny. Największe zagrożenie dla wyników widzi jednak w niesprzyjających trendach branżowych, którego jego zdaniem skłonią wkrótce innych analityków do obniżek rekomendacji. Na razie w odniesieniu do 11 bit studios oprócz Piotra Łopaciuka jeszcze tylko Emil Popławski z BM Pekao sceptycznie ocenia potencjał akcji. Nastawienie Marii Mickiewicz z Wooda jest neutralne, a pozostali analitycy radzą "kupuj".

Na początku sesji we wtorek, 23 kwietnia, kurs akcji spółki spadł poniżej bariery 500 zł, ale pod koniec dnia odrobił straty z nawiązką. Od początku roku notowania obniżyły się o 4 proc.