Analityk DM BDM zauważa, że portfel zamówień spółki specjalizującej się w wykonawstwie instalacji elektrycznych budynków i budowli został odbudowany do 600 mln zł w I kwartale 2024 r. przede wszystkim dzięki kontraktowi na perymetrię Bugu, ale też innym mniejszym kontraktom. Dzięki temu spółka może ze spokojem przeczekać obecny trudny okres na rynku, spowodowany niższą aktywnością kontraktową.
“W średnim terminie spółka powinna być beneficjentem odblokowania środków unijnych (ma ekspozycję m.in. na infrastrukturę pod transformację energetyczną) oraz podwyższonych wydatków na obronność. Wskaźnikowo spółka nie jest już tak tania jak rok temu, bo wskaźnik wartość spółek/przychody ze sprzedaży znajduje się wyraźnie powyżej mediany za ostatnie lata, ale nadal poniżej poprzednich rekordowych poziomów z lat 2015-2016. Jednocześnie zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach, m.in. pozbycie się balastu spółek zależnych czy zbudowanie referencji na jednostkowo większej skali kontraktach, mogą pozwoli na długoterminowy re-rating. Przy obecnej cenie rynkowej stopa dywidendy to 9 proc. [2,5 zł na akcję], a wskaźnik cena/zysk na kolejne lata przy naszych prognozach kształtuje się na poziomie 8-9x " - napisano w uzasadnieniu.
Analityk zakłada, że Elektrotim w 2024 r. wypracuje 575 mln zł przychodów oraz 52,5 mln zł zysku netto. Do 2025 r. podchodzi bardziej konserwatywnie ze względu na obecną niską podaż kontraktów i spodziewa się 520 mln zł przychodów oraz 31,9 mln zł zysku netto.
