Oznacza to wzrost dostaw o około 250 tys. baryłek dziennie i wskazuje na determinację ze strony Królestwa po fiasku negocjacji kartelu OPEC z Rosja w sprawie głębszych redukcji wydobycia surowca. Rozłam wśród dotychczasowych sprzymierzeńców doprowadził do wybuchu wojny cenowej, która zepchnęła notowania ropy poniżej poziomu 30 USD. Surowiec jest obecnie najtańszy od początku 2016 r.
Arabia Saudyjska wykorzysta gaz produkowany w zakładzie Fadhili, aby zrekompensować około 250 tys. baryłek dziennego zużycia ropy naftowej, co pozwoli Królestwu zwiększyć eksport ropy w ciągu najbliższych kilku miesięcy, przekraczając 10 milionów baryłek dziennie – napisało w oświadczeniu Ministerstwo Energetyki.
Potentat energetyczny znad Zatoki Perskiej poinformował rafinerie, że planuje dostarczać 12,3 mln baryłek dziennie w kwietniu, co jest rekordem, chociaż królestwo nie podało, ile ropy wyeksportuje w ciągu miesiąca. Według Międzynarodowej Agencji Energii, Arabia Saudyjska zużywa średnio 3,15 mln baryłek dziennie, co sugeruje, że eksport zostałby ograniczony do nieco powyżej 9,15 mln baryłek dziennie.
Kraje OPEC, głównie Rosja i Arabia Saudyjska, chcą utrzymać eksport na możliwie wysokich poziomach, co prowadzi do dużego spadku cen ropy na giełdach. Jednocześnie globalny popyt na ten surowiec gwałtownie skurczył się w związku z epidemią koronawirusa. Goldman Sachs szacuje, że globalna konsumpcja ropy spada obecnie o 8 proc. (8 mln baryłek dziennie).
We wtorek rano cena ropy w USA zyskiwała 4 proc. po tym, jak w poniedziałek notowania surowca spadły o 9,6 proc., do najniższego poziomu od 4 lat. Czytaj więcej na temat porannych notowań na rynkach >>