W pierwszym kwartale 2002 r. sześć autobanków udzieliło 15,1 tys. kredytów wartości 254 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem 2001 r. akcja kredytowa zmalała aż o 43 mln zł. Tracili głównie liderzy.
Spadek sprzedaży nowych aut niekorzystnie wpływa na wyniki banków samochodowych. Od początku stycznia do końca marca autobanki podpisały 15,1 tys. umów kredytowych wartości 254 mln zł. Co prawda w porównaniu z pierwszym kwartałem 2001 r. o 1,5 tys. wzrosła liczba pożyczek, ale akcja kredytowa spadła o 43 mln zł. Klienci zaciągają kredyty coraz niższej wartości.
Nie zmienił się układ sił na rynku autobanków. Pod względem liczby zawieranych umów kredytowych nadal prowadzi FIAT Bank Polska, a pod względem wartości pożyczek — Volkswagen Bank Polska. Jednak oba boleśnie odczuły załamanie rynku. W przypadku VW Bank wartość akcji kredytowej zmalała o 62,1 mln zł (40 proc.), a FBP — o 26,8 mln zł (30 proc.).
Pozostałe autobanki nie mają powodów do narzekań. Wyraźnie wzrosła akcja kredytowa Ford Bank Polska. Wartość i liczba podpisywanych umów kredytowych rośnie także w przypadku najkrócej działających banków — Toyota Bank Polska i DaimlerChrysler Bank Polska, obecnych na rynku od 2000 r. TBP odnotował aż trzykrotny wzrost wyników.
— Gwałtownie wzrósł popyt na Toyoty. Od stycznia zwiększyło się zainteresowanie z powodu nowej Toyoty Corolli — wyjaśnia Andrzej Ostrowski, prezes TBP.
Znacznie wzrosła także akcja kredytowa Renault Credit Polska. Bank, który w pierwszym kwartale 2001 r. podpisał 820 umów wartości 19,7 mln zł, podwoił wartość pożyczek, a liczba kredytów zwiększyła się czterokrotnie. Wzrost wyników przedstawiciele RCP tłumaczą nowymi promocjami. Bank wprowadził m.in. specjalną akcję pod nazwą Formuła Renault. Klient, który wpłaci 80 proc. wartości auta, zaczyna spłacać pozostałe 20 proc. dopiero po roku, korzysta więc z nie oprocentowanego kredytu i przez rok nie płaci rat.
Okiem eksperta
Czarna przepowiednia
Ludzie obawiają się zaciągania wysokich kredytów, bo ciągle słyszą, że w gospodarce jest źle i będzie jeszcze gorzej. Tak działa mechanizm samosprawdzającej się przepowiedni. Oczywiście obniżka stóp procentowych może poprawić sytuację, jednak to jeszcze nie napędzi bankom kredytobiorców.
Wojciech Drzewiecki
szef firmy Samar, zajmującej się badaniem rynku motoryzacyjnego