Ministerstwo Skarbu przedstawi rządowi jeszcze w grudniu projekt ustawy reprywatyzacyjnej, powiedziała we wtorek Barbara Misterska, wiceminister skarbu.
"Będziemy starali się założenia do ustawy przedstawić Radzie Ministrów jeszcze w grudniu" - powiedziała Misterska na posiedzeniu sejmowej Komisji Skarbu.
W jednym z wariantów założeń do ustawy reprywatyzacyjnej rozważana jest emisja papierów dłużnych, z okresem wykupu co najmniej po 10 latach, w celu zapewnienia środków na spłatę zobowiązań reprywatyzacyjnych w przypadku, kiedy niemożliwa jest rekompensata w naturze.
"Według ostatniej wersji przedmiotowego projektu, osoba, której przysługuje prawo do rekompensaty, będzie mogła nabyć w zamian nieruchomości Skarbu Państwa lub skarbowe papiery dłużne, emitowane przez Skarb Państwa, z okresem wykupu co najmniej po 10 latach" - czytamy w materiałach dystrybuowanych na posiedzeniu komisji.
Misterska powiedziała, że obecnie brane są pod uwagę trzy warianty przeprowadzenia reprywatyzacji. Nie chciała powiedzieć, czy w każdym przewiduje się emisję papierów dłużnych.
Minister nie chciała także podać, jaka będzie skala degresji przy ustalaniu wartości rekompensaty. Powiedziała jedynie, że jej skala może być zróżnicowana w zależności od formy zwrotu własności.
Na początku listopada minister skarbu Wiesław Kaczmarek zapowiedział ponowne podjęcie prac nad ustawą reprywatyzacyjną i zaspokojeniem roszczeń właścicieli majątku prywatnego przejętego po 1945 roku przez państwo, które wstępnie resort oszacował na ok. 12 mld zł.
Wartość złożonych 54.500 wniosków reprywatyzacyjnych jest szacowana na 35,6 mld zł.
Projekt ustawy o reprywatyzacji (ustawy o rekompensatach z tytułu przejęcia przez państwo nieruchomości) nie będzie regulował kwestii mienia zabużańskiego ani gruntów warszawskich. Wartość wniosków o zwrot mienia zabużańskiego jest szacowana na 7,7 mld zł.
W styczniu tego roku Sejm uchwalił ustawę reprywatyzacyjną, zakładającą zwrot byłym właścicielom 50% wartości utraconego mienia w naturze lub w postaci bonów reprywatyzacyjnych. Ustawa nie weszła jednak w życie, gdyż zawetował ją prezydent Aleksander Kwaśniewski. Prezydent argumentował, że ustawa jest niesprawiedliwa dla całego społeczeństwa oraz że państwa nie stać na jej przeprowadzenie. Według ówczesnych wyliczeń na tę formę reprywatyzacji miał być przeznaczony majątek o wartości 67 mld zł.
