Jeśli rozmowy z brytyjskim Roverem w sprawie Daewoo-FSO zakończą się fiaskiem, będzie poszukiwany inny poważny inwestor-poinformował w środę Jerzy Hausner, minister gospodarki i pracy.
"Zależy nam, aby do fabryki wszedł poważny inwestor. Do tej pory przyjmowaliśmy, że jedynym potencjalnym partnerem dla Daewoo-FSO jest MG Rover, ale bierzemy pod uwagę poszukiwanie innego inwestora" - powiedział Hausner na konferencji prasowej.
Minister zastrzegł jednak, że na razie są prowadzone rozmowy tylko z brytyjskim Roverem. "Nowa propozycja Rovera jest w tej chwili analizowana" - powiedział.
Według nieoficjalnych informacji zainteresowanie Daewoo-FSO wykazuje także koreański Hyundai. Przedstawiciele tej firmy podobno rozmawiali już wstępnie w tej sprawie z resortem gospodarki.
Poniedziałkowa „Rzeczpospolita” podała, że ze względu na zbyt niską wartość aportu proponowanego przez inwestora, MG Rover może nie wejść do Daewoo-FSO.
Z informacji gazety wynika, że audytorzy firmy Ernst & Young badający wartość aportu wnoszonego przez MG Rover do spółki tworzonej z Daewoo-FSO ocenili wartość brytyjskich propozycji na kilkanaście milionów dolarów.
Tymczasem MG Rover sam wyceniał swoją ofertę na 250 mln USD. (ISB)
maza/tom