PAP: BRE Bank zarobi na bankowości detalicznej w 2005 r

opublikowano: 2003-08-25 13:40

Wiceprezes BRE Banku Sławomir Lachowski zapowiedział, że pion bankowości detalicznej (PBD) banku wypracuje pierwszy zysk netto w 2005 roku. Tegoroczna strata mBanku i MultiBanku jest mniejsza od planowanej i wynika z realizacji programu rozwoju bankowości detalicznej BRE Banku.

"Zgodnie z planem (BRE Bank - PAP) wypracuje zysk operacyjny za 2004 rok. Cały pion bankowości detalicznej będzie zyskowny od 2005 r." - powiedział.

Lachowski zapowiedział wzrost akcji kredytowej mBanku i MultiBanku. Wartość udzielonych przez mBank kredytów wzrośnie do końca roku do 280-300 mln zł, ze 120 mln zł obecnie.

"Struktura portfela kredytowego w mBanku przedstawia się obecnie następująco: 1/3 to produkty hipoteczne, 2/3 to kredyt odnawialny. Zdecydowanie nie jest to struktura docelowa" - powiedział Lachowski.

Portfel kredytowy MultiBanku wynosił w połowie sierpnia ponad 700 mln zł. Do końca tego roku planowane jest udzielenie ok. 400 mln zł nowych kredytów.

Największą pozycję w strukturze stanowią kredyty hipoteczne (70 proc.), kredyty odnawialne i szybko rosnące zadłużenie na kartach kredytowych. W ten sposób MultiBank znacznie przekroczy kwotę 1 mld zł kredytów udzielonych w ciągu niespełna dwóch lat działalności klientom indywidualnym i małym przedsiębiorstwom.

Zdaniem wiceprezesa BRE Banku wzrost wartości udzielonych kredytów odnawialnych oraz pożyczek i kredytów hipotecznych udzielanych przez MultiBank i mBank należy postrzegać jako efekt poprawy bieżącej sytuacji gospodarczej.

W jego opinii, lepsze perspektywy wzrostu gospodarczego przekładają się najpierw na wzrost kredytów udzielanych osobom

fizycznym. Zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego znacznie poprawia nastroje ludności i wpływa bezpośrednio na wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe i konsumpcyjne. Widać to wyraźnie w rozwoju akcji kredytowej banków od maja bieżącego roku.

Inaczej wygląda sytuacja na rynku kredytów korporacyjnych.

"Podmioty gospodarcze ciągle działają w warunkach dużej niepewności co do dalszego rozwoju sytuacji. Najpierw zwiększają wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych, co widać we wzroście eksportu i produkcji na rynek krajowy. Decyzje inwestycyjne odkładają na później" - powiedział Lachowski.

W sprawach inwestycji przedsiębiorstwa są w dalszym ciągu bardzo ostrożne, oczekując na pozytywne rozwiązanie problemów strukturalnych i ostatecznego kształtu reformy finansów publicznych.

Wiceprezes BRE dodał, że negatywny wpływ na rozwój akcji kredytowej w całym sektorze bankowym ma również fakt, że jako całość boryka się on z problemem tzw. złych kredytów, które są rezultatem kryzysu gospodarczego ostatnich lat i trudnej sytuacji wielu przedsiębiorstw.

"Polepszenie koniunktury gospodarczej z pewnym opóźnieniem wpływa na poprawę portfela +złych+ długów. Skłania to banki do stosowania wymagających procedur kredytowych i nie ułatwia zadłużania się przez przedsiębiorstwa" - powiedział.

Lachowski zapowiedział dalsze rozszerzenie oferty dostępnych w mBanku i MultiBanku funduszy inwestycyjnych.

"Oszczędności Polaków zaczęły płynąć szeroką rzeką do funduszy inwestycyjnych od końca 2001 r., kiedy lokaty bankowe zostały obciążone 20-procentowym podatkiem od dochodów kapitałowych" - dodał.

W 2002 r. do funduszy napłynęło 12 mld zł, dokładnie tyle samo, ile wynosił w tym okresie wzrost oszczędności Polaków ogółem. W ciągu siedmiu miesięcy bieżącego roku fundusze zasiliło dodatkowe 10 mld zł, a ich aktywa osiągnęły poziom 37,5 mld zł, wobec 191,2 mld zł ulokowanych w bankach oszczędności gospodarstw domowych.

Klienci mBanku zainwestowali obecnie ponad 150 mln zł w aktywa funduszy inwestycyjnych dostępnych w Supermarkecie.

Zdaniem szefa PBD, do końca bieżącego roku realne jest przekroczenie 300 mln zł aktywów.