Baltic Towers i SAP wspólnie przyspieszają polski offshore

Partnerem publikacji jest SAP
opublikowano: 2025-10-14 12:09

W zaledwie kilka miesięcy firma Baltic Towers zbudowała nowoczesną fabrykę morskich wież wiatrowych i równolegle wdrożyła system informatyczny SAP, wchodząc na rynek morskiej energetyki wiatrowej w imponującym tempie. Projekt wpisuje się w cele unijnej transformacji energetycznej i rozwój lokalnych zasobów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Polska gospodarka stoi u progu nowej ery – transformacji energetycznej napędzanej przez odnawialne źródła energii, w tym energetykę wiatrową na morzu, tzw. offshore wind.

Docelowo w tzw. miksie energetycznym OZE ma stanowić dominujący udział, stopniowo ograniczające rolę węgla - i to powoli staje się faktem. Już teraz są okresy, gdy OZE dostarczają więcej energii niż tradycyjne źródła. Na przykład w czerwcu br. udział OZE w polskich sieciach przekroczył 44 proc., podczas gdy węgiel odpowiadał za niespełna 44 proc. produkcji energii elektrycznej. Dominującą rolę wśród OZE odgrywa obecnie fotowoltaika (prawie 2/3 udziału), a na drugim miejscu znajdują się lądowe farmy wiatrowe. Offshore jeszcze w tym zestawieniu nie występuje, ale wkrótce się to zmieni.

– Offshore nie wszedł jeszcze w fazę dostarczania energii. Pierwszych dostaw można się spodziewać dopiero za kilka lat, ale nie ma wątpliwości, że energia z morza będzie mieć bardzo znaczący udział w polskim miksie energetycznym. Ma bowiem tę przewagę nad lądową energetyką wiatrową, że dostarcza w miarę stabilną moc do sieci. Już teraz w fazie realizacji albo projektowania są polskie instalacje na Bałtyku przygotowywane przez Orlen, PGE czy Polenergię we współpracy z Equinor – prognozuje Tomasz Zakrzewski, dyrektor finansowy w Baltic Towers, firmie, która powstała w 2023 r. w odpowiedzi na ambitne plany rozwoju polskiego offshore.

Unikalne tempo realizacji projektu

Baltic Towers powstał jako joint venture polskiej państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu oraz hiszpańskiej firmy GRI Renewable Industries. Specjalizuje się w produkcji morskich wież wiatrowych. W maju 2025 r. w Gdańsku fabryka Baltic Towers rozpoczęła produkcję, a jej oficjalne otwarcie, połączone z celebracją wyprodukowania pierwszej sekcji wieży offshore w Polsce, odbyło się we wrześniu 2025.

– Dzięki naszym inwestorom z jednej strony mieliśmy dostęp do odpowiedniego terenu, na którym powstała fabryka, czyli gdańskiej wyspy Ostrów, a z drugiej strony nastąpił transfer know-how, którego wcześniej w Polsce nie było. Dodatkowo mogliśmy też szkolić pracowników w Hiszpanii – wylicza Tomasz Zakrzewski.

Fabryka Baltic Towers rozpoczęła produkcję sekcji wież wiatrowych dla swojego pierwszego klienta – duńskiej firmy Vestas. To początek długoterminowej współpracy w obszarze morskiej energetyki wiatrowej.

– Obecnie stopniowo zwiększamy moce produkcyjne, a pełną zdolność operacyjną planujemy osiągnąć pod koniec 2026 r. Wtedy zakład będzie w stanie realizować dostawy dla największych inwestycji w morskiej energetyce wiatrowej. Jesteśmy także przygotowani na kolejny etap rozwoju technologii offshore – produkcję wież dla turbin nowej generacji o mocy 15 MW i więcej – mówi dyrektor finansowy Baltic Towers.

Jak podkreśla Tomasz Zakrzewski, jeszcze dwa lata temu w Baltic Towers pracowało zaledwie 10 osób. Obecnie w firmie pracuje już 200 osób, a w przyszłym roku spółka zamierza zwiększyć liczbę pracowników do 500. Budowa fabryki kosztowała ok. 200 mln euro, a wraz z fazą projektową – ok. 250 mln euro. Struktura finansowania projektu była unikatowa: zaangażowały się w niego banki hiszpański i japoński, a także polski NFOŚ, który zazwyczaj nie uczestniczy w tego rodzaju konsorcjach. Ponadto inwestycję grantami wsparło Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Cyfrowe serce fabryki

Tempo uruchomienia fabryki nie byłoby tak imponujące, gdyby nie równoległe wdrożenie systemów informatycznych firmy SAP.

– Projekt wspólnie z SAP zaczęliśmy w 2024 r., a tzw. go live ustaliliśmy na 1 maja 2025, nieco ponad dwa tygodnie przed uruchomieniem produkcji. Cały proces zajął nam ledwie osiem miesięcy, co jest naprawdę imponującym wynikiem – mówi Tomasz Zakrzewski.

Nie bez znaczenia był fakt, że systemy SAP działały już u hiszpańskiego partnera Baltic Towers, co ułatwiło transferu wiedzy z Półwyspu Iberyjskiego.

Projekt obejmował kwestię budowy wszystkich procesów: zakupowych, produkcyjnych, quality management, utrzymania ruchu, sprzedaży, obsługi klienta, finansów, controllingu oraz zarządzania łańcuchem dostaw (magazyny, logistyka), czyli wdrożenie SAP S/4HANA, systemu, który kompleksowo przygotował gdańską firmę do przejścia z fazy inwestycyjnej do operacyjnej. Ponadto równolegle w zaledwie 3,5 miesiąca został wdrożony SAP SuccessFactors czyli narzędzie do zarządzania całym obszarem HR.

– Istotną rolą naszej współpracy jest kompleksowość i możliwość objęcia naszym systemem większości, a może nawet wszystkich procesów biznesowych, które się w firmie dzieją. To wszystko są moduły systemu ERP, które korzystają z jednego zestawu danych i ujednoliconych formatów i struktur. To system, który jest już zrozumiały dla użytkownika, obsługiwany za pomocą okienek, dashboardów, graficznego interfejsu – tłumaczy Marcin Bogucki, doradca klienta w SAP odpowiedzialny za portfel rozwiązań SAP Sustainability.

Jak podkreśla przedstawiciel SAP, na tempo wdrożenia miało z pewnością kluczowy wpływ to, że jest to system chmurowy. Można więc było pominąć wszystkie fazy kupowania i instalacji odpowiedniego sprzętu przez klienta, co nie tylko zajmuje czas, ale też wymaga wykwalifikowanej kadry pracowników i przede wszystkim dużych nakładów finansowych.

Baltic Towers nie zamierza poprzestać na obecnych projektach z SAP.

– Myślimy już o wdrożeniu z systemu zarządzania produkcją w czasie rzeczywistym (tzw. MES), w dalszej kolejności planujemy wdrożenie systemu planowania i harmonogramowania produkcji, który zostanie zintegrowany z pozostałymi modułami, np. z SuccessFactors. To ma zwiększyć naszą produktywność, a co za tym idzie: także marżowość – deklaruje Tomasz Zakrzewski.

Wspólna wizja zielonej transformacji

Współpraca z Baltic Towers to dla SAP element strategii, która zakłada rozwijanie rozwiązań w kierunku zrównoważonej gospodarki.

– W naszym portfelu coraz większy nacisk kładziemy na działania, rozwiązania i procesy związane z zieloną gospodarką, ekologią, ESG. Dlatego sektor OZE to dla nas naturalny kierunek rozwoju – tłumaczy Marcin Bogucki.

Jak podkreśla, elementem wizji środowiskowej jego firmy jest przejście do chmury i oferowanie klientom rozwiązań opartych właśnie na tym narzędziu, które nie tylko pozwala realizować cele zrównoważonego rozwoju. Równolegle zapewnia też większe bezpieczeństwo, ograniczając ryzyko cyberzagrożeń, zmniejsza prawdopodobieństwo awarii i redukuje potrzeby tworzenia dużego, kosztownego działu IT.

Baltic Towers to przykład synergii przemysłu, technologii i transformacji energetycznej.

– Oczywiście mierzymy się z wyzwaniami transformacji energetycznej, takimi jak kwestie kompetencji pracowników i dostępu do kadr czy słabo rozwinięte łańcuchy dostaw w Polsce. Jednak to także szansa, bo Baltic Towers jest znakomitym przykładem powstawania lokalnego contentu, a wraz z budowaniem nowych kompetencji rodzi się szansa na powstanie nowych kadr i nowych miejsc pracy, szczególnie na Pomorzu. Można powiedzieć, że tutaj właśnie powstaje całkiem nowa gałąź gospodarki – mówi Tomasz Zakrzewski.

Przykład współpracy Baltic Towers i SAP dowodzi, że tempo zielonej transformacji zależy nie tylko od inwestycji, ale też od mądrego wykorzystania technologii.

O podobnych partnerstwach, napędzających transformację cyfrową w Polsce dyskutowano podczas SAP NOW AI Tour Poland – spotkania liderów technologii i biznesu, które odbyło się w Krakowie w dniach 8-9 października 2025.