SdPl nie stworzy z Sojuszem Lewicy Demokratycznej koalicji w wyborach parlamentarnych. Kandydatem Socjaldemokracji na prezydenta pozostaje Marek Borowski - powiedziała w sobotę PAP szefowa klubu SdPl Jolanta Banach, odnosząc się do decyzji Rady Krajowej SLD. Rada Krajowa SLD zdecydowała w sobotę, że konwencja, na której mogłaby się dokonać zmiana władzy Sojuszu, odbędzie się w połowie maja.
W czwartek SdPl oświadczyła, że jest gotowa do podjęcia współpracy z SLD, jeżeli przywództwo Sojuszu obejmie Cimoszewicz.
Wynik posiedzenia Rady Krajowej Banach nazwała w sobotniej rozmowie z PAP "rozczarowującymi dla Socjaldemokracji i wyborców lewicy". Jej zdaniem, dla tworzenia wspólnej formacji lewicowej "potrzebne są szybkie działania w SLD". Tymczasem, uważa Banach, "grupa reformarorska w Sojuszu okazała się trochę słaba". "Zwyciężył nurt antyreformatorski" - oceniła.
Jak powiedziała szefowa klubu SdPl, ponieważ "ostatnia próba stworzenia wiarygodnej formacji lewicowej okazała się nieskuteczna, nie ma mowy o koalicji z Sojuszem". "Do wyborów idziemy sami" - oświadczyła.
"Poważna formacja lewicowa może powstać jedynie w oparciu o wiarygodnych liderów i o gruntowną zmianę sposobu funkcjonowania Sojuszu" - powiedziała Banach.
Zaznaczyła, że jej zdaniem w SLD nie ma jednak gotowości do "podjęcia działań radykalnych, a nie tylko kosmetycznych".
Banach nie wykluczyła natomiast możliwości wystawienia wspólnego lewicowego kandydata na prezydenta. Zaznaczyła jednak, że taki kandydat musiałby zostać wyłoniony "w wyniku wskazań wyborców, a nie kuluarowych uzgodnień".
Gdyby w sondażach inny niż Borowski kandydat lewicowy uzyskał znaczące poparcie, SdPl byłaby gotowa poprzeć taką kandydaturę - oświadczyła Banach.