Bank Światowy tnie prognozę wzrostu dla Azji Wschodniej i Pacyfiku. Winne Chiny

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-10-02 08:51

Osłabienie globalnego popytu i nikłe ożywienie w Chinach zmusiły Bank Światowy do skorygowania w dół prognoz gospodarczych dla krajów regionu Azji Wschodniej i Pacyfiku, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Najnowsze oszacowanie Baniu Światowego sugeruje, że PKB dla Azji Wschodniej i Pacyfiku wzrośnie w 2023 r. o 5 proc. zaś w roku 2024 o 4,5 proc. Tymczasem w kwietniowej projekcji zakładano odpowiednio 5,1 i 4,8 proc.

Chiński hamulec

Głównym powodem obniżenia szacunków są niejasne kwestie związane z rozwojem chińskiej gospodarki, w której spowolnienie mocno dotyka kraje regionu, gdyż są one dla nich największym partnerem handlowym. Bank Światowy oczekuje, że druga co do wielkości gospodarka świata prawdopodobnie odnotuje w przyszłym roku wzrost o 4,4 proc., w porównaniu z wcześniej prognozowanymi 4,8 proc. Przeszkodą w dynamiczniejszym wzroście są problemy z sektorem nieruchomości, rosnące zadłużenie i stygnące odbicie po ponownym otwarciu gospodarki po pandemii Covid-19. Prognoza PKB Chin na 2023 r. utrzymana została natomiast na poziomie 5,1 proc.

Szanse i zagrożenia

Bank Światowy uważa, że bez uwzględniania Państwa Środka, kraje Azji Wschodniej i Pacyfiku mają szanse szybciej rozwijać się w przyszłym roku wraz z odbiciem globalnego popytu. Zagrożeniem dla perspektyw dla regionu pozostają napięcia geopolityczne oraz prawdopodobne klęski żywiołowe i naturalne jak trzęsienie ziemi, susze i powodzie.