Zdaniem ekspertów Business Centre Club (BCC), w mijającym roku rząd nie wykorzystał w pełni dobrej sytuacji gospodarczej, nie przeprowadził też ważnych reform: finansów publicznych, systemu podatkowego i obniżenia kosztów pracy.
"Zabrakło determinacji do przeprowadzenia reformy finansów publicznych, obniżenia kosztów pracy i podatków" - napisał BCC w przesłanym w czwartek PAP komunikacie.
Według BCC, zabrakło też działań "powstrzymujących degradację systemu emerytalnego" oraz systemowych rozwiązań w sprawie niekorzystnych zjawisk na rynku pracy, jak np. ponadmilionowa emigracja zarobkowa oraz brak pracowników w niektórych sektorach gospodarki.
BCC krytykuje przyjęty niedawno przez Sejm budżet na 2007 r., ponieważ "konsumuje on jedynie rodzące się efekty rozwoju gospodarczego, nie pobudzając jego przyspieszenia". Zwiększa transfery socjalne i wydatki na administrację państwową, ogranicza wydatki na inwestycje, edukację, naukę i innowacyjne technologie - pisze BCC.
Eksperci BCC krytykują również przyjętą kilka tygodni temu przez rząd, "Strategię Rozwoju Kraju 2007-2015" za brak spójnego programu rozwoju polskiej gospodarki.
Eksperci BCC pozytywnie oceniają natomiast sytuację gospodarczą w 2006 r., w porównaniu z rokiem poprzednim. Dotyczy to przede wszystkim PKB, który rośnie w 2006 r. o ok. 5,3 proc., w porównaniu z 3,5 proc. wzrostu w 2005 r. Zdecydowanie przyspieszyła również produkcja przemysłowa - wzrost o 12 proc., co w porównaniu z rokiem 2005 (wzrost o 3,8 proc.) oznacza ponad trzykrotne zwiększenie tempa.
BCC odnotowuje też z zadowoleniem pewną poprawę na rynku pracy. Jest to rezultat przyspieszenia tempa rozwoju gospodarki - zwłaszcza przemysłu i budownictwa, a także niekorzystnego społecznie zjawiska w postaci wzmożonej emigracji do zachodnich krajów Unii Europejskiej.
Jednak - zdaniem BCC - rząd nie wykorzystał dobrej koniunktury, by jeszcze bardziej zdynamizować rozwój gospodarki.(PAP)