Polski Fundusz Rozwoju (PFR)chce mocniej wejść we wsparcie inwestycji polskich firm za granicą. Niedługo ogłosi kilka takich projektów.
- To będą 2-4 transakcje przedsiębiorców, którzy wychodzą na rynek niemiecki oraz amerykański – mówił podczas konferencji prasowej Piotr Matczuk, prezes PFR.
Prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony pierwszy z tych projektów - ekspansja spółki z branży metalowo-produkcyjnej.
Mikołaj Raczyński, wiceprezes PFR ds. inwestycji, powiedział, że średnia wartość transakcji ze wsparciem PFR to 50-70 mln zł. Najczęściej fundusz wspiera firmy przemysłowe. W gronie zainteresowanych ekspansją z pomocą PFR, są producenci żywności, elektrotechniki, a także spółki z branż farmaceutycznej i budownictwa materiałowego. Zdarzają się także podmioty usługowe.
- Obecnie ekspansja zagraniczna polskich firm jest na liście naszych priorytetów i znajdzie to odzwierciedlenie w strategii, którą niebawem opublikujemy – stwierdził Piotr Matczuk.
Jego zdaniem zainteresowanie firm inwestycjami za granicą rośnie i będzie rosnąć. Wiele przedsiębiorstw podbiło już bowiem krajowy rynek.
- Wyczerpały już możliwości w Polsce, sprzedają swoje produkty za granicą. Teraz chcą pójść dalej i zastanawiają się, czy zrobić to, budując fabrykę czy przejmując lokalną firmę – zwracał uwagę Piotr Dmuchowski, prezes PFR TFI.
Fundusz chce alokować więcej środków na działalność związaną z ekspansją polskich firm. PFR wspiera finansowo większe projekty, a średniej wielkości zarządzany przez PFR TFI Fundusz Ekspansji Zagranicznej (FEZ). Ten drugi ma do zainwestowania 600 mln zł i większość pieniędzy jest jeszcze do rozdysponowania.
- Przewidujemy, że wydamy je w ciągu najbliższych dwóch lat – mówił Mikołaj Raczyński.
Najbardziej popularne kierunki wśród firm, które planują ekspansję w najbliższych latach, to Niemcy i USA.
FEZ finansuje zagraniczne projekty polskich firm poprzez kapitałowe lub quasi-kapitałowe instrumenty finansowe, takie jak akcje, udziały, obligacje, pożyczki z opcją konwersji na kapitał. Działa jako inwestor mniejszościowy zazwyczaj przez 5-10 lat.