Belvedere zawarło ugodę z wierzycielami

Michalina SzczepańskaMichalina Szczepańska
opublikowano: 2012-08-14 00:00

Koniec sądowych sporów — ogłosiło Belvedere. Część aktywów i tak pójdzie pod młotek.

Grupa Belvedere (Sobieski) usiadła do stołu z wierzycielami i po latach zaciętych bojów sądowych, żądań killkuset milionów euro odszkodowań i pozostających do spłacenia papierach dłużnych na około 400 mln EUR zawarła ugodę. Na razie z posiadaczami 64 proc. obligacji (według ich wartości nominalnej).

Z resztą porozumieć chce się jeszcze w sierpniu, a na razie poprosił nowojorską i warszawską giełdę o zawieszenie kursu akcji do 20 sierpnia w związku z nadchodzącymi rozstrzygnięciami. Historia sporu sięga 2004 r., kiedy Belvedere wyemitował dłużne papiery wartościowe, a emisję zorganizował Bank of New York Mellon. Wówczas termin spłaty został wyznaczony na 2013 r. Jednak w 2008 r. spółka zwróciła się do francuskiego sądu z wnioskiem o objęcie ich procedurą ochronną (sauvegarde), obawiając się natychmiastowego postawienia papierów dłużnych w stan wymagalności.

Francuski sąd przystał na to rozwiązanie. W 2009 r. Bank of New York Mellon złożyłw polskich sądach wnioski o upadłość likwidacyjną wszystkich polskich spółek Belvedere, ale zostały one oddalone, a w tym samym roku francuski sąd zatwierdził plan naprawczy dla alkoholowej grupy i tym samym zakończył procedurę ochronną. Zgodnie z nią, spółka miała spłacić zadłużenie w ratach, pierwszą z nich w wysokość ponad 40 mln EUR na początku 2011 r. Kwota ta jednak nie trafiła do wierzycieli, lecz do sądu, który do dziś przechowuje ją na swoim koncie.

„Zdecydowaliśmy się wspólnie z wierzycielami wnioskować do sądu o uwolnienie tej kwoty, a także odstąpić od postępowańsądowych i wszelkich postępowań wszczętych wobec siebie, jak również postępowań przeciwko Bank of New York Mellon, jako gwaranta obligacji” — czytamy w komunikacie zarządu Belvedere.

Strony zobowiązały się do niewnoszenia nowych powództw pomiędzy instytucjami i osobami. Obecnie przed sądami różnych instancji toczy się kilka spraw, m.in. przeciwko Bank of New York Mellon o 723 mln zł odszkodowania w ramach utraconego wizerunku i korzyści. Porozumienie dotyczyć ma również przeznaczenia pieniędzy z wyprzedawania aktywów.

Dotychczas miały one trafiać wprost do kieszeni posiadaczy obligacji. Teraz mogą być przeznaczone na finansowanie działalności Belvedere i jej spółek zależnych.

„Ostateczną zgodę co do przeznaczenia tych pieniędzy będzie musiał wyrazić również francuski sąd” — zaznacza spółka w komunikacie.

W ostatnim czasie głośno spekulowano, że polska część grupy może wystawić na sprzedaż markę Sobieski, by spłacić zadłużenie.

— Od dłuższego czasu grupa skupia się na produkcji i marketingu marek alkoholowych, szczególnie mocnych. Z tej perspektywy z pewnością będziemydążyć do zbycia niektórych aktywów. Niemniej, dzisiejsza informacja czyni kolejne negocjacje z podmiotami zainteresowanymi bardziej komfortowymi — twierdzi Maciej Mayer, PR menedżer Sobieski. 2011 r. spółka zakończyła stratą w wysokości 54,6 mln EUR przy 910 mln EUR przychodów ze sprzedaży.

— Jeżeli spór się skończy, to powinna przyśpieszyć restrukturyzacja, którą spółka od lat przeprowadza. Nie znamy jednak warunków tej ugody — komentuje Adam Kaptur, analityk Millennium Domu Maklerskiego.