
„PB”: Skąd wziął się pomysł wynajmu rowerów dla pracowników w ramach programów motywacyjnych?
Bartosz Widomski: Na Zachodzie usługa jest znana od 10 lat. W Polsce nikt jej nie wprowadził, więc jako czołowy producent rowerów w tej części Europy zdecydowaliśmy, że my to zrobimy. Rowery są coraz popularniejszym środkiem transportu, a w miastach odpowiedzią na korki. Ich najem okazał się strzałem w dziesiątkę. Zainteresowanie firm jest bardzo duże, bo to benefit, który może zrobić różnicę.
Od kiedy go oferujecie?
W ubiegłym roku uruchomiliśmy program pilotażowy w Warszawie. Ten rok oznacza wejście na rynek w pełnej krasie z zasięgiem ogólnopolskim. Rozmawiamy nie tylko z klientami z dużych aglomeracji miejskich, ale też z małych miejscowości.
Planujecie wypożyczyć aż 10 razy więcej rowerów niż rok temu…
Plany są ambitne, ale osiągalne, biorąc pod uwagę zeszłoroczny boom na nasze produkty w ujęciu całego Krossa. Jednoślady stały się wręcz towarem deficytowym. Wiele osób zaczęło nimi jeździć, co dało się zauważyć na ścieżkach rowerowych w dużych miastach. Zakładamy, że w tym roku będzie podobnie, a nawet lepiej. Dlatego tak optymistyczne prognozy dotyczące usługi najmu. Rok temu nasza oferta nie była dostatecznie znana. Teraz planujemy dużą kampanię marketingową, więc na pewno będzie nas słychać i widać. Skorzystamy z mediów społecznościowych i innych kanałów komunikacji. Postaramy się dotrzeć do decydentów z dużych przedsiębiorstw, ale też średnich i małych, aby propagować ideę zdrowego trybu życia oraz oderwania się od covidowej codzienności, oznaczającej zamknięcie w domach. Wiele osób pracuje zdalnie, co często przekłada się na depresję, wypalenie zawodowe. Rower jest świetnym lekarstwem na takie zjawiska.
Tymczasem aż 92 proc. polskich rowerzystów deklaruje posiadanie własnego sprzętu. Czy to nie zagrozi biznesowi Kross Rental?
Przeciętny Polak kupuje rower, na który go stać, a nie taki, jaki sobie wymarzył. Zawsze są ważniejsze wydatki — mamy dzieci, opłaty szkolne, codzienne zakupy. Pracownik firmy, która korzysta z naszej usługi, wybiera sobie jednoślad z szerokiego asortymentu Krossa, czyli wymarzony egzemplarz z dodatkowym wyposażeniem. To oferta spersonalizowana. Pod kątem danej osoby dobieramy konkretny model, rozmiar ramy, kół. Użytkownik dostaje też serwis, ubezpieczenie, gwarancję, czyli bogaty pakiet, na który zapewne nie stać większości.
Czyli nawet jeśli dojdzie do zgubienia, zniszczenia lub kradzieży roweru, używający go pracownik może spać spokojnie?
Ubezpieczamy od kradzieży rower, który stał w naszym domu, na klatce schodowej lub był przypięty do słupka pod gołym niebem, oczywiście z wyjątkiem opartych o ścianę. Takich sytuacji nasza ochrona nie obejmuje.
Proszę wymienić trzy najważniejsze powody, dla których przedsiębiorcy powinni skorzystać z usługi Kross Rental?
Z punktu widzenia pracodawcy ważne jest to, że dzięki naszej ofercie mogą w dobie pandemii zadbać o psychiczne i fizyczne zdrowie pracowników. To pierwszy powód. Drugim jest możliwość redukowania kosztów. Rowery, które zapewniają pracownikom, mogą wrzucić w koszty, odliczyć VAT. Do tego dochodzi możliwość lepszego zarządzania firmowymi parkingami, flotą samochodów, która w pewnej części stanie się zbędna. Jednoślad to nie tylko zdrowszy, ale też tańszy środek transportu. Trzecia rzecz — pozyskując pracowników, firma może zaoferować im unikatowy benefit. W naszym przekonaniu rower to magnes skutecznie przyciągający najbardziej pożądanych kandydatów.

Pedałowanie to aktywność sezonowa. Czy w zimie decydent w firmie pomyśli: o, rower, świetnie, niczym lepiej nie zmotywuję teraz pracownika do wydajnej pracy?
Obecnie pogoda w Polsce różni się od tej sprzed 10 lat. Zimy są krótsze, temperatura wyższa, co pozwala korzystać roweru w zasadzie cały rok.
tym razem: „Benefity po nowemu”
goście: Elżbieta Krokosz — master coach, Magdalena Bylinowicz — dyrektor w HRK, Bartosz Widomski — prezes Kross Rental, Mariusz Tomczak — dyrektor Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
