Dla Krzysztofa Borusowskiego, prezesa Bestu, połączenie z Kredyt Inkaso (KI), spółką, w którą zaangażował się kapitałowo 10 lat temu, jest realizacją jednego z ważniejszych celów biznesowych ostatnich lat. 1 kwietnia 2025 r. sąd zarejestrował przejęcie majątku KI przez gdyńskiego windykatora w zamian za 5,8 mln akcji nowej emisji dla dotychczasowych akcjonariuszy spółki.
Nie obędzie się bez zwolnień
Po ponad czterech miesiącach prac grupa działa już na jednym systemie operacyjnym i planuje dalsze kroki, które umożliwią dynamiczny wzrost w kolejnych latach.
— Dopiero teraz — po wydarzeniu z ostatniego weekendu, czyli przejściu na jeden system operacyjny — będziemy w stanie sprawnie przeprowadzić restrukturyzację. Oczywiście jest to najtrudniejsza część, ale nieunikniona. Postanowiliśmy to zrobić jednorazowo, żeby morale naszego zespołu utrzymać w jak najlepszej kondycji — mówi prezes Bestu.
Spółka planuje zwolnienia grupowe, które obejmą około 150 osób pracujących w Polsce i potrwają do połowy października.
— Do końca roku planujemy zakończyć proces integracji i zakładam, że pierwszy kwartał przyszłego roku rzeczywiście pokaże, czym jest Best po połączeniu — mówi Krzysztof Borusowski.
Efekty są już widoczne w wynikach operacyjnych grupy, która począwszy od II kw. konsoliduje działalność KI.
W I półroczu EBITDA gotówkowa wzrosła o 50 proc., do 132,4 mln zł (o 97 proc. r/r tylko w II kw.). Spłaty z wierzytelności wzrosły o prawie 49 proc., do 351 mln zł (o 87 proc.). Spłaty portfeli nabytych w wyniku połączenia wyniosły 95,9 mln zł i stanowiły 27,3 proc. spłat grupy Best w I półroczu.
Silny impuls
W pierwszych sześciu miesiącach tego roku grupa nabyła 19 portfeli o łącznej wartości 797 mln zł. Na inwestycje przeznaczyła 204,6 mln zł (o 15 proc. więcej r/r). Wartość inwestycji w Polsce wyniosła 151,6 mln zł i była wyższa o 64 proc., a na rynku włoskim spadła o 38 proc., do 53 mln zł. Na koniec czerwca łączna wartość portfeli wierzytelności grupy wynosiła 2,4 mld zł, z czego 78,9 proc. stanowiły wierzytelności nabyte na rynku polskim, 13,6 proc. na rynku włoskim, 5,8 proc. na rynku rumuńskim, a 1,7 proc. na rynku bułgarskim.
W wyniku fuzji grupa Best przejęła aktywa o wartości godziwej blisko 733 mln zł (w tym portfele wierzytelności wycenione na 680,6 mln zł w Polsce, Rumunii, Bułgarii i Rosji) oraz zobowiązania w wysokości 486,4 mln zł. Tymczasowy zysk na okazyjnym nabyciu KI wyniósł blisko 12,5 mln zł. Zgodnie z przepisami spółka w ciągu 12 miesięcy od daty fuzji prawnej zweryfikuje finalny wynik finansowy połączenia.
— W wyniku połączenia z Kredyt Inkaso przyjęliśmy zobowiązania finansowe na kwotę 427 mln zł, z czego znaczną część stanowią obligacje. Od dnia połączenia do dziś wykupiliśmy cztery serie obligacji o łącznej wartości nominalnej ponad 63 mln zł. Jeszcze przed połączeniem wsparliśmy spółkę finansowo, dzięki czemu dwie serie zostały wykupione w marcu. W naszych planach jest dalsza aktywna współpraca z bankami oraz dywersyfikacja źródeł finansowania — mówi Marek Kucner, wiceprezes Bestu.