Dwudniowa konferencja BCC For the Future zgromadziła wybitnych biznesmenów, menedżerów i ekspertów reprezentujących firmy doradcze oraz środowisko naukowe. Wydarzenie służyło wymianie doświadczeń i wiedzy, a także stanowiło platformę debaty o skutecznych sposobach zarządzania w dobie dynamicznych zmian i geopolitycznej niepewności. Było również odpowiednim tłem dla gali wręczenia nagród w konkursie BCC „Wizjoner Polskiej Gospodarki im. Marka Goliszewskiego” – założyciela i wieloletniego prezesa BCC.
– Nasze spotkanie nie jest jedną z wielu konferencji o biznesie. Jego uczestnicy, czyli kwiat polskiego biznesu i refleksji nad biznesem, razem podejmują rozmowę o wyzwaniach i szansach polskich przedsiębiorstw, którą cechuje nachylenie ku praktyce zarządzania i przywództwu przyszłości. Poruszamy kluczowe obecnie tematy – od transformacji cyfrowej, adaptacji do świata, w którym rządzi niepewność, przez przywództwo służebne i efektywność biznesową, po ESG, ekologię i odpowiedzialne zarządzanie. Kilka paneli poświęcamy sposobom pozyskiwania i skutecznego wykorzystania środków z budżetu UE, które są motorami napędowymi polskiej gospodarki. Prowadzimy merytoryczną debatę o transformacji cyfrowej, strategiach adaptacji do niestabilnych i nieprzewidywalnych warunków na rynku, o neurowartościach, efektywności biznesowej i osobistej, o przywództwie służebnym, systemach pomiaru dokonań firm – powiedział dr Jacek Goliszewski, prezes BCC, otwierając dwudniową konferencji Business Centre Club w warszawskim hotelu Crowne Plaza.
– Patrzymy na obecny czas jako na przełomowy. Polski biznes stoi na rozdrożu. Jeśli zabraknie nam odwagi do podejmowania reform, o które BCC apeluje od lat, i jeśli nie zdecydujemy się na śmiałe inwestycje, Polska pozostanie w roli drugoplanowej – zamiast współtworzyć nowe technologie i torować drogi w przyszłość, pozostanie jedynie odbiorcą, a rodzime przedsiębiorstwa poddostawcami – podkreślił prezes BCC.
Panel z udziałem Aleksandra Kwaśniewskiego, byłego prezydenta Polski, otworzył dwudniową konferencję.
– Ze względu na głębokie podziały w naszym społeczeństwie Polska korzysta ze swojego kapitału społecznego najwyżej w 50 proc., co w praktyce paraliżuje realizację wielu przedsięwzięć potrzebnych naszemu krajowi, a także czyni nas nieobecnymi i nieaktywnymi na arenie międzynarodowej – wskazywał Aleksander Kwaśniewski.
Czołowi polscy politycy nie znają się, zdaniem Kwaśniewskiego, na biznesie, co – paradoksalnie – dobrze służy gospodarce, która rozwija się przede wszystkim dzięki silnym, dobrze zorganizowanym firmom. Niemniej nie wszystko zależy od firm, które bez umiejętnej polityki gospodarczej i wsparcia ze strony państwa mają trudniejsze warunki do rozwoju i ekspansji.
Fundusze dla rozwoju
Podczas konferencji szczególną uwagę poświęcono funduszom unijnym. W minionych dwóch dekadach Polska wyróżniała się wysoką skutecznością w pozyskiwaniu i wykorzystaniu środków europejskich, co znacząco przyczyniło się do rozwoju krajowej gospodarki.
– Obecnie leży na stole ogromna pula funduszy, ale są one przeznaczone nie tyle na realizację typowych jak dotąd projektów rozwoju przedsiębiorstw. W tym rozdaniu nacisk położony jest na innowacje – zaznaczył Krzysztof Szubert, senior advisor University of Oxford i pełnomocnik dyrektora Instytutu Łączności.
Wśród projektów ubiegających się o dofinansowanie szczególnie wyróżniają się inicjatywy polsko-ukraińskich firm, opracowane w kontekście trwającego w Ukrainie konfliktu zbrojnego. Mogą one stanowić wzór dla przedsięwzięć typu Dual Use – łączących zastosowania cywilne i militarne.
Obecnie ze środków KPO – Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności korzysta ponad 20 dużych firm powiązanych z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ). Do wzmacniania odporności państwa mogą i powinny przyczyniać się też setki małych i średnich firm. Jednak realizacja takiego scenariusza wymaga zacieśnienia współpracy pomiędzy państwem i biznesem, a PGZ mógłby odegrać tu rolę koordynatora, który wciąga mniejsze podmioty w procesy produkcji Dual Use – postulowali uczestnicy panelu „Technologie, odporność, bezpieczeństwo”. Jako przykład tego rodzaju współpracy wskazano kooperację wielu instytucji, która doprowadziła do porozumienia w sprawie reaktywowania tego, co pozostało po spółce RAFAKO.
– BCC bierze udział w pracach komitetu monitorującego wydawanie środków z KPO. Zgłaszamy komitetowi swoje inspiracje, a także adresujemy do strony rządowej konkretne postulaty mające na celu jak najbardziej efektywne wydawanie środków KPO. Czerpiemy wiedzę od przedsiębiorców, członków BCC – przyznał Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców BCC.
Celem funduszy KPO jest m.in. wzmacnianie odporności nie tylko administracji publicznej, ale też gospodarki. Jak je wykorzystywać dla odporności?
– Z naszej perspektywy odporność to przede wszystkim zdolność do neutralizowania ataków płynących z cyberprzestrzeni i zagrożeń cybernetycznych. Firmy zainteresowane wzmacnianiem swojej odporności w tym zakresie mają do dyspozycji cały pakiet rozwiązań – od szkoleń po dotacje i pożyczki, które umożliwią budowanie i wzmacnianie własnych systemów cyberbezpieczeństwa. Jednak odporność firmy to także profesjonalna strategia, planowanie scenariuszowe i rozwój umiejętności bieżącego zarządzania ryzykiem – wskazał Krzysztof Gouda, p.o. prezesa PARP.
Technologie i transformacja
Cyfrowa transformacja staje się niezbędna, zwłaszcza dla firm produkcyjnych. Brak sięgnięcia po nowoczesne technologie może skutkować trudnościami w radzeniu sobie z rosnącymi kosztami energii, presją płacową oraz oczekiwaniami rynku dotyczącymi personalizacji produktów. Równocześnie utrudnione będzie zwiększanie efektywności działania.
– Rozbudowa infrastruktury centrów danych poszerza horyzonty rozwoju gospodarki. Pod względem kompetencji menedżerskich Polska nie odstaje od innych krajów, ale pod względem wyzyskiwania AI w biznesie zaczyna zdobywać przewagę – stwierdził Jarosław Grzywiński, prezes zarządu NASK.
Polacy wykazują wyraźnie większą niż inni Europejczycy ambicję w rozwijaniu kompetencji w zakresie korzystania z AI. Zainteresowanie ofertą szkoleń Google Polska jest tak duże, że firma ma problem z nadmiarem chętnych.
– W żadnym z krajów europejskich nie notujemy takiej chęci poznawania AI i możliwości zastosowania sztucznej inteligencji w biznesie jak w Polsce. Gen AI to temat, który ekscytuje i zaczyna królować w szkoleniach – przyznała Magdalena Kotlarczyk, country director Google Poland.
Firma spóźniająca się z podażą przegrywa. Współczesny rynek oczekuje krótkich terminów realizacji, większej elastyczności i pełnej kontroli nad procesami dostarczania produktów. W związku z tym rośnie zapotrzebowanie na automatyzację, stosowanie AI. Bez technologii nie sposób już zarządzać produkcją, optymalizować zużycie surowców i energii oraz dostosowywać podaż do zmieniających się potrzeb rynku.
– Umiejętność doboru narzędzi cyfrowych do potrzeb firmy i prowadzonego przez nią biznesu to podstawa dla zwiększania biznesowej skuteczności, ale i droga do uodparniania firmy na kryzysy – od zakłóceń w łańcuchach dostaw i wahań popytu po bezpieczeństwo wobec ataków cybernetycznych – przekonywał Grzegorz Świrkowski, CEO Net Complex.
Uczestnicy debat z radością odnotowali pilotaż długo wyczekiwanego przez przedsiębiorców instrumentu finansującego cyfryzację – DIG.IT, ukierunkowanego zwłaszcza na wsparcie cyfryzacji małych i średnich firm z sektorów produkcji i przetwórstwa przemysłowego oraz świadczących usługi produkcyjne dla przemysłu.
– Rosnące koszty pracy, niedobór specjalistów i globalna konkurencja, z jaką zaczynają się zderzać polskie firmy, to czynniki, które przemawiają za wyborem opcji cyfryzacyjnej, czyli integrowania i zabezpieczania danych oraz automatyzowania procesów. Kto dziś nie zdecyduje się na tego rodzaju transformację, ten jutro może stracić potencjał konkurencyjny – ocenił Przemysław Koch, członek zarządu VeloBank.
Przywództwo na dziś i jutro
Analitycy ekonomiczni mówią, że zbyt dużo jest na rynku „czarnych łabędzi”, czyli złożoności, niepewności. Współczesna gospodarka to świat VUCA, BANI – jest nasycony zmiennością i niepewnością, a dawne wartości i zasady przestają obowiązywać – to stwierdzenie powracało podczas konferencji jak refren.
Pośród gwałtownych zmian na rynku i geopolitycznej niepewności klasyczne modele zarządzania już nie wystarczają. Lider nie może jak dawniej polegać na twardych kompetencjach i tradycyjnych motywatorach. Oznacza to, że szuka dla siebie nowej formuły przywództwa, która się sprawdzi.
Lider bywa dziś samotny, przytłoczony zadaniami, znajduje się pod presją czasu i stresu, jest zagrożony wypaleniem zawodowym. Gdy jego bilans emocjonalny jest wyraźnie ujemny, jak ma być kreatorem? – pytano na panelu „Efektywność biznesowa i osobista”
– Z trzech dekad badań Instytutu Gallupa wynika, że decydującym czynnikiem sukcesu jest dla przywódcy inteligencja emocjonalna, zdolność do organizowania ludzi we wspólnym, zespołowym działaniu. Od 25 lat uczę menedżerów, by kształtowali swoje firmy jako organizacje „turkusowe”, czyli oparte na zasadach współpracy, równości, otwartości i dążenia do zrównoważonego rozwoju. Organizacja stawiająca na partycypację i decentralizację władzy radzi sobie z niepewnościami i ryzykiem o wiele lepiej niż tradycyjne, hierarchiczne struktury – podkreślił prof. Andrzej Blikle.
Współczesne zarządzanie wymaga rozwiniętych kompetencji w obszarze kierowania ludźmi. Szczególne znaczenie ma przywództwo służebne, w ramach którego lider potrafi wspierać rozwój pracowników – wskazywał dr Jacek Goliszewski, prezes BCC.
Gdy tempo zmian wynika z wdrażania technologii, jedyną gwarancją na przetrwanie staje się zdolność do adaptacji.
– Liderzy muszą działać proaktywnie, wyprzedzać trendy, a nie czekać, aż rynek wymusi na nich zmiany. Polski sektor e-commerce nie wyobraża już sobie biznesu bez transakcji bezgotówkowych. Przestawienie się na użytkowanie terminala, Blika czy bramki płatniczej daje natychmiastową poprawę efektywności działania firmy – zauważyła Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
- Prekursorskie techniki i technologie przemysłowe laureatem – Rema TipTop Service Sp. z o.o.; nagrodę odebrał Artur Koperek, prezes zarządu
 - Innowacyjne produkty – LEK-AM Sp. z o.o.; nagrodę odebrała Mariola Zarzycka, starszy specjalista ds. formulacji
 - Innowacyjne usługi – HART-TECH Sp. z o.o.; nagrodę odebrał dr Sylwester Pawęta, dyrektor operacyjny
 - Nowatorskie rozwiązania i koncepcje zarządzania – Trans Polonia SA; nagrodę odebrała Adriana Bosiacka, dyrektor operacyjny i członek zarządu
 - Innowacyjny Startup – UES Sp. z o.o.; nagrodę za system wykrywania obecności wrodzonych wad serca u noworodków podczas badania UKG odebrał Wiktor Strzelczyk, prezes zarządu
 - Innowacyjna Firma – BLIK; nagrodę odebrał Dariusz Mazurkiewicz, prezes zarządu.
 
