Henryka Bochniarz, kandydatka Partii Demokratycznej - demokraci.pl na prezydenta chce skierować swą kampanię wyborczą do osób, które deklarują, że nie pójdą do wyborów, bo czują się rozczarowane dotychczasowym sposobem sprawowania władzy w państwie.
"To bardzo trudna część elektoratu, ale to jest jedno z moich podstawowych zadań, aby przekonać tych ludzi, że powinni się zdecydować pójść na wybory, bo mają inną ofertę, powinni spróbować raz jeszcze" - mówiła podczas wtorkowej konferencji prasowej w Łodzi.
Bochniarz przyjechała do Łodzi, aby m.in. spotkać się z przedsiębiorcami i mieszkańcami miasta. Jak twierdzi, spotkania z wyborcami są najważniejszą częścią jej kampanii. "Będąc osobą słabo rozpoznawalną, muszę się dać ludziom poznać. Najlepszym na to sposobem jest poznanie nie przez kampanię w spotach telewizyjnych, ale w bezpośrednim kontakcie" - powiedziała.
Dodała, że w spotkaniach z nią biorą również udział bezrobotni, których stara się przekonać do tego, aby rozwiązania ich największego problemu - braku pracy szukali nie u jakichś "znachorów", a u osób, które wiedzą co należy zrobić, żeby tę pracę dostali. Poinformowała, że w Nysie bezrobotni chcą powołać komitet popierający jej kandydaturę.
Bochniarz przyznała, że start w wyborach prezydenckich jest początkiem jej działalności w polityce.