- Linie będą potrzebowały nowych bardziej ekonomicznych maszyn, głównie z powodu rosnących cen ropy naftowej – tłumaczy Randy Tinseth, szef marketingu Boeinga.
Zdaniem koncernu, do 2028 r. Boeing dostarczy klientom 29,4 tys. samolotów. Rok wcześniej przewidywał 28,6 tys. Dzięki temu zarobi 3,2 bln USD (wcześniej szacował 2,8 bln USD).
- 43 proc. samolotów zastąpi stare i wysłużone maszyny, reszta będzie potrzebna, aby zaspokoić rosnącą liczbę pasażerów – mówi Randy Tinseth.
Zdaniem IATA, stowarzyszenia przewoźników lotniczych, do 2027 r. corocznie liczba pasażerów będzie rosła o 5 proc.