Browar Röhrlbräu z Bawarii postanowił prawdopodobnie zarobić na rosnącej popularności skrajnej prawicy w Niemczech. Zaoferował piwo „Grenzzaun”, czyli płot graniczny, co odwołuje się do toczącej się w Niemczech debaty dotyczącej napływu uchodźców. Pomysł budowy takiego płotu zgłaszała Alternatywa dla Niemiec, partia ciesząca się coraz większą popularnością. Na tylnej etykiecie piwa znalazł się napis: „Piwo potrzebuje ojczyzny: chroń, broń i zachowaj”. Cena za butelkę wynosi 0,88 EUR, co może być odwołaniem do liczby „88”, która jest symbolem Adolfa Hitlera wśród neonazistów (H to ósma litera alfabetu, a HH, to skrót od „Heil Hitler”). Piwo ma termin przydatności do spożycia do 9 listopada. Tego dnia w 1938 roku doszło do ataku nazistów w Niemczech na żydowskie sklepy, domy i synagogi.

Prezes browaru Röhrlbräu, Frank Sillner, twierdzi jednak, że to wszystko zbieg okoliczności.
- Nie mamy nic, absolutnie nic wspólnego z skrajną prawicą – powiedział Sillner, który wyznał, że nie miał pojęcia iż 88 może być symbolem hitlerowskiego pozdrowienia.
Kiedy stało się jednak głośno o jego „brunatnym” piwie zdecydował się wycofać wszystkie 2 tys. skrzynek ze sprzedaży.