Budownictwo mieszkaniowe zaczyna się zielenić

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2023-06-28 20:00

Rynkowa drożyzna zwiększyła zainteresowanie Polaków energooszczędnymi nieruchomościami. Eksperci uważają jednak, że to dopiero początek drogi.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki odsetek Polaków byłby skłonny wydać więcej na ekologiczną nieruchomość
  • jak popyt na zielone nowinki oceniają deweloperzy
  • o ile podnoszą one cenę za metr
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Co trzeci Polak jest skłonny zapłacić więcej za ekologiczny dom bądź mieszkanie, najczęściej o 5-10 proc. – wynika z najnowszego badania firm UCE Research i Studio4Space. Jego autorzy zwracają jednak uwagę, że ekobudynki wciąż stanowią w Polsce margines rynku.

– Panuje u nas mylne wyobrażenie, że budownictwo oparte na surowcach wtórnych jest słabsze gatunkowo. A jest dokładnie odwrotnie. Ekologiczne materiały można porównać do zdrowej żywności, która jest droższa, bo ma po prostu wyższą jakość – przekonuje dr Bartosz Dendura, architekt z pracowni Studio4Space.

Cena, która się zwróci
Cena, która się zwróci
Z raportu UCE Research i Studio4Space wynika, że 29 proc. Polaków zainteresowanych ekologicznym budownictwem, jest skłonnych zapłacić za nie o 5-10 proc. więcej. Co czwarty ankietowany jest gotów wydać dodatkowe 10-15 proc., a co piąty - 15-20 proc.
Adobe Stock

Miesiąc użytkowania za 20 zł

Eksperci podkreślają jednak, że ostatnia zima i towarzyszące jej wysokie rachunki za prąd, dały mocny impuls do zmian w świadomości społecznej.

- Opłaty za gaz i prąd zachęcają inwestorów do rozglądania się za alternatywą, bo teraz klient przy zakupie bardziej szczegółowo zwraca uwagę na przyszłe koszty eksploatacyjne. A te, jak wiadomo, będą rosły, zwłaszcza gdy zniknie tarcza solidarnościowa. Co więcej, inflacja powoduje, że drożeją wszystkie rodzaje materiałów budowlanych. Jeśli i tak trzeba inwestować więcej, to lepiej wybrać wyższej jakości produkty – przekonuje Bartosz Dendura.

Zapewnia, że wysoka efektywność energetyczna ekologicznych budynków może się przełożyć na pokaźne oszczędności.

– Dla przykładu, w jednym z najnowszych ekodomów w Krakowie o powierzchni ponad 150 m kw. miesięczny rachunek za prąd wynosi około 20 zł miesięcznie. A należy dodać, że jest to nieruchomość klasy premium, wyposażona w nowoczesne urządzenia elektryczne. Tak niską opłatę zapewniła w tym przypadku instalacja fotowoltaiczna. Jednak na rynku jest wiele różnych rozwiązań, które w ekologiczny sposób pozwalają na bardzo duże oszczędności - mówi Bartosz Dendura.

Od fotowoltaiki po smart home

O to, jak w ostatnim czasie zmieniło podejście kupujących do ekologii, zapytaliśmy deweloperów. Andrzej Gutowski, wiceprezes spółki Ronson Development zapewnia, że klienci są coraz bardziej świadomi parametrów energetycznych w mieszkaniach.

– Do trendu skoncentrowanego na ochronie klimatu, dołączył trend dotyczący oszczędzania. W każdej z naszych inwestycji stosujemy oświetlenie LED w częściach wspólnych. W nowych projektach idziemy krok dalej, m.in. w kierunku paneli fotowoltaicznych. Stosujemy też rekuperację, kotły kondensacyjne, czy materiały ekologiczne. Takie energooszczędne domy nie tylko są tańsze w utrzymaniu, ale też łatwiej pozyskać na nie finansowanie. Banki udzielają na nie preferencyjnych kredytów hipotecznych o obniżonej marży. Koszt nieruchomości wyposażonej w rozwiązania ekologiczne jest nieco wyższy, jednak nie więcej niż 10 proc. – mówi Andrzej Gutowski.

W podobnym tonie wypowiada się Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction.

- Zielone rozwiązania to teraz priorytetowy temat dla naszej firmy. W tym kontekście postawiliśmy na technologie szkieletowe i mamy już za sobą pierwsze inwestycje w duchu eko. Chodzi o osiedla z niskoemisyjnymi domami prefabrykowanymi z drewna, jak Villa Campina w Ożarowie Mazowieckim. Budynki są wyposażone w pompę ciepła, rekuperację, ogrzewanie podłogowe czy fotowoltaikę. Zastosowanie nowoczesnych, zielonych rozwiązań przekłada się oczywiście na trochę wyższą cenę nieruchomości. Trzeba to jednak traktować jako długofalową inwestycję, która zwraca się w postaci niższych rachunków czy znacznego wzrostu wartości takiej nieruchomości w czasie. Według naszych wyliczeń oraz danych od użytkowników inwestycji, utrzymanie domu o powierzchni 137 m kw. może kosztować miesięcznie zaledwie 70 zł - mówi Małgorzata Ostrowska.

Spółka już niebawem wystartuje również z budową pierwszych ekologicznych obiektów wielorodzinnych w technologii szkieletowej na warszawskiej Białołęce i pod Krakowem.

O tym, że zielone rozwiązania stają się jednym z kryteriów przy wyborze mieszkania, mówi także Eyal Keltsh, prezes Grupy Robyg.

- Większość naszych osiedli wyposażonych jest w minimum pięć rozwiązań niskoemisyjnych, takich jak np. oświetlenie LED w częściach wspólnych, szklenia trzyszybowe, wymienniki ciepła, systemy sterowania instalacjami, windy z odzyskiem ciepła, czujniki ruchu i zmierzchu czy zielone dachy - wymienia Eyal Keltsh.

Większość mieszkań dewelopera została również wyposażona w system do zdalnego zarządzania urządzeniami w mieszkaniu, który pomaga ograniczyć zużycie energii.