Kontrakty terminowe na ropę Brent na dostawy październikowe, które wygasają w piątek, spadły o 1,16 USD, czyli 1,5 proc., do poziomu 78,78 USD za baryłkę. Zaliczyły one spadek o 0,3 proc. w skali tygodnia i o 2,4 proc. w skali miesiąca. Z kolei notowania amerykańskiej ropy West Texas Intermediate (WTI) spadły o 2,20 USD, czyli o 2,9 proc., do 73,71 USD, co oznacza spadek o 1,5 proc. w ciągu tygodnia i 3,4 proc. w sierpniu.
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy, znani jako OPEC+, planują zwiększyć produkcję od października. Ma to zrównoważyć wpływ słabnącego popytu w obliczu przerw w produkcji w Libii oraz zobowiązań niektórych członków do ograniczenia produkcji w celu zrekompensowania nadprodukcji.
Inwestorzy zareagowali na nowe dane, które wykazały solidny wzrost wydatków konsumentów w USA w lipcu, co sugeruje, że gospodarka nadal ma się dobrze na początku trzeciego kwartału. W efekcie maleją szanse na obniżenie stóp procentowych o pół punktu procentowego przez Rezerwę Federalną w przyszłym miesiącu. Niższe stopy procentowe zazwyczaj sprzyjają wzrostowi gospodarczemu i mogą zwiększyć popyt na ropę.
Libijska Krajowa Korporacja Naftowa poinformowała, że niedawne zamknięcia pól naftowych z powodu konfliktu między rywalizującymi frakcjami ze wschodu i zachodu kraju doprowadziły do utraty około 63 proc. całkowitej produkcji ropy. Według firmy Rapidan Energy Group straty te mogą wynosić od 900 tys. do 1 miliona baryłek dziennie i potrwać kilka tygodni.