Rządowe dane pokazały, że ceny prywatnych domów wzrosły w III kw. 2023 r. o 0,8 proc. w ujęciu kwartalnym. Tym samym odbiły po spadku w okresie kwiecień-czerwiec, które było pierwszym załamaniem od trzech lat. To odczyt zdecydowanie lepszy niż zakładali ekonomiści. Mediana ich prognoz zakładała odbicie rzędu 0,5 proc.
W porównaniu z innymi dużymi miastami regiony, jak choćby w przypadku Hongkongu, rynek mieszkaniowy w Singapurze okazuje się dosyć odporny na działania władz monetarnych oraz słabsze perspektywy gospodarcze. Sprzedaż domów spadała w ostatnich miesiącach, jednak w dosyć spokojnym tempie.
Lokalny popyt jest pozostaje zdrowy, chociaż w 2024 r. wzrost będzie bardziej umiarkowany – ocenił Ken Foong, analityk Bloomberg Intelligence. Przyznał jednak, ze niepewność co do gospodarki i wysokie stopy procentowe, a także większa podaż będą stwarzać pewne ryzyko spadku cen w przyszłym roku.
Poważnym wyzwaniem są rekordowe czynsze w tym azjatyckim państwie-mieście. Wykazują jednak pewne oznaki złagodzenia. Indeks czynszów za mieszkania prywatne wzrósł o 0,8 proc. w stosunku do II kw., kiedy to podskoczyły o 2,8 proc. To najwolniejszy wzrost od ostatniego kwartału 2020 r.