Jak wynika z danych opublikowanych przez Nationwide, jednego z czołowych brytyjskich pożyczkodawców hipotecznych, w marcu 2025 r. ceny nieruchomości nie zmieniły się w porównaniu z lutym, kiedy wzrosły o 0,4 proc. Odczyt okazał się niższy od oczekiwań rynku – mediana prognoz zakładała wzrost na poziomie 0,2 proc.
W ujęciu rocznym wskaźnik wzrósł o 3,9 proc., jednak i w tym przypadku wynik był poniżej oczekiwań, które wskazywały na 4,1 proc.
Dane Banku Anglii opublikowane w poniedziałek pokazały, że w lutym liczba zatwierdzonych wniosków o kredyty hipoteczne spadła. Natomiast Królewski Instytut Rzeczoznawców Majątkowych poinformował o spowolnieniu wzrostu cen nieruchomości.
Prognozy dla rynku nie są szczególnie optymistyczne, zwłaszcza że od dzisiaj (1 kwietnia) rząd Wielkiej Brytanii obniżył próg cenowy, po którego przekroczeniu nabywcy są zobowiązani do zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych w transakcjach nieruchomościowych. Może to w pewnym stopniu ograniczyć popyt. Nabywcy nie będą teraz opodatkowani od wartości domu do 125 tys. GBP, w porównaniu z 250 tys. GBP. W przypadku nabywców kupujących po raz pierwszy próg ten spadł z 425 tys. do 300 tys. GBP.
Z drugiej strony, niska stopa bezrobocia, wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych oraz potencjalna obniżka stóp procentowych przez Bank Anglii mogą podtrzymać zainteresowanie zakupami, choć raczej wśród zamożniejszych nabywców.