Kontrakty terminowe na ropę Brent zwyżkują podczas poniedziałkowej sesji o 1,64 USD, czyli 2,08 proc., do poziomu 80,66 USD za baryłkę, podczas gdy kontrakty na ropę w Stanach Zjednoczonych osiągnęły pułap 76,38 USD za baryłkę, co stanowi wzrost o 1,55 USD, czyli 2,07 proc.
Ceny poszły w górę po ogłoszeniu przez rząd wschodniej Libii z Bengazi zamknięcia wszystkich pól naftowych w poniedziałek, co spowodowało zatrzymanie produkcji i eksportu. Według niektórych analityków największym ryzykiem dla rynku ropy jest prawdopodobnie dalszy spadek produkcji ropy w Libii z powodu napięć politycznych w kraju.
Ropa naftowa rozpoczęła tydzień od wzrostów wynikających z tego, że Hezbollah wystrzelił setki rakiet i dronów w kierunku Izraela w niedzielę, a izraelskie wojsko poinformowało, że uderzyło w Liban przy użyciu około 100 samolotów, aby powstrzymać większy atak, co było jednym z największych starć w ciągu ostatnich 10 miesięcy walk na granicy. Starcie to wzbudziło obawy przed szerszym konfliktem w regionie.
Poniedziałkowe wzrosty nastąpiły po tym, jak oba główne wskaźniki ropy zyskały ponad 2 proc. w piątek, po tym jak przewodniczący Rezerwy Federalnej USA, Jerome Powell, poparł rozpoczęcie obniżek stóp procentowych.