Grupa Ming Yang Smart Energy ujawniła, że pracuje nad pływającą turbiną wiatrową o mocy 50 MW, wyposażoną w podwójny wirnik. Choć firma nie podała jeszcze harmonogramu budowy ani planowanej daty uruchomienia, projekt ma ambicję przebić wszystkie dotychczasowe konstrukcje – zarówno pod względem mocy, jak i skali technicznej.
Tak duża jednostka mogłaby znacząco obniżyć koszty produkcji energii z wiatru. Mniej turbin oznacza prostszy montaż, niższe nakłady inwestycyjne (Capex) i mniejsze wydatki operacyjne (Opex). Dla producentów, którzy walczą o kontrakty na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, to potencjalna przewaga trudna do zignorowania.
Nowy rozdział w rywalizacji o morskie farmy wiatrowe
Projekt Ming Yang to nie tylko innowacja technologiczna, ale też strategiczny ruch w globalnej grze o dominację w sektorze offshore. W czasie, gdy producenci z Europy i USA borykają się z inflacją kosztów, problemami w łańcuchach dostaw i rosnącymi stopami procentowymi, chińskie koncerny wykorzystują skalę produkcji i wsparcie państwa, by zdobywać kontrakty na całym świecie.
Zachodni konkurenci – tacy jak Siemens Gamesa, Vestas czy GE Vernova – ograniczają nowe projekty, podczas gdy chińscy gracze zwiększają eksport i umacniają pozycję w Azji, Afryce oraz Ameryce Południowej.
Chiny przyspieszają transformację energetyczną
Tempo, z jakim Państwo Środka rozwija sektor odnawialnych źródeł energii, zaskakuje obserwatorów. Według danych branżowych Chiny mogą osiągnąć swoje cele w zakresie morskiej energetyki wiatrowej nawet kilka lat przed 2030 rokiem.
Ciśnienie na wiatr
Tymczasem najwięksi chińscy producenci turbin – w tym Goldwind Science & Technology Co. oraz Ming Yang Smart Energy Group – wezwali rząd w Pekinie do ambitnego planu. Przez kolejne pięć lat instalować co najmniej 120 GW nowych mocy wiatrowych rocznie. Pekin od kilku lat sygnalizuje chęć przyspieszenia dekarbonizacji gospodarki. Władze zapowiadają, że do 2035 roku Chiny zainstalują łącznie 3600 GW mocy w elektrowniach wiatrowych i słonecznych oraz ograniczą emisje gazów cieplarnianych netto o 7–10 proc.
Branża proponuje harmonogram dla energetyki wiatrowej obejmujący 1300 GW mocy na lądzie do 2030 r oraz co najmniej 2000 GW do 2035 roku.
Dla porównania, na koniec 2024 roku Chiny dysponowały ok. 520 GW zainstalowanej mocy wiatrowej – oznacza to, że w ciągu dekady kraj musiałby niemal czterokrotnie zwiększyć ten potencjał.
Rekordowe tempo wzrostu i kurs na offshore
Według danych BloombergNEF, w 2024 roku Chiny ustanowiły rekord, instalując blisko 80 GW nowych mocy wiatrowych. Analitycy prognozują, że w 2025 roku kraj może zbliżyć się nawet do 94 GW nowych instalacji.
Przemysł proponuje także wyraźne wzmocnienie sektora offshore – budowę około 15 GW morskich farm wiatrowych rocznie do 2030 roku.