Wszystko przez ograniczenia związane z przemieszczaniem się mieszkańców Państwa Środka w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się choroby. Obostrzenia wprowadzone przez rząd oraz zmiana zachowań konsumentów/podróżujących zmusiły linie lotnicze do zmniejszenia floty i przepustowości.

Według OAG Aviation Worldwide, światowi przewoźnicy zrezygnowali w okresie od 20 stycznia do 17 lutego z około 1,7 mln miejsc w samolotach, co oznacza redukcję rzędu prawie 80 proc. pojemności. Tymczasem chińskie linie lotnicze zmniejszyły w kraju liczbę miejsc w samolotach o 10,4 mln.
Dotąd żadne wydarzenie nie miało tak niszczącego wpływu na branże i jej moce przewozowe/pojemność, jak koronawirus – ocenił John Grant, starszy analityk w OAG.
Według OAG, łączna liczba miejsc z Chin do Hongkongu i Tajwanu spadła o ćwierć miliona w ciągu pięciu tygodni, podczas gdy trzy główne linie lotnicze tego kraju zmniejszyły międzynarodową przepustowość o 80–90 proc.