
Jak twierdzą źródła agencji, tak zwana „Wielka Piątka” zgodnie zredukowała oprocentowanie dla większości depozytów dolarowych do 2,8 proc. z pułapu 4,3 proc. poprzednio.
Wśród podmiotów, które dokonały cięć są: Industrial and Commercial Bank of China, Bank of China, Agricultural Bank of China, China Construction Bank oraz Bank of Communications.
Działania, przeprowadzone pod patronatem Ludowego Banku Chin mają na celu wesprzeć juana, który w ostatnich miesiącach należy do najsłabszych walut w rejonie Azji. Wszystko przez rozczarowujące dane z chińskiej gospodarki, która wyraźnie straciła impet po silnym ożywieniu na początku 2023 r., które nastąpiło po odejściu Pekinu (w grudniu zeszłego roku) od kosztownej i wyniszczającej polityki „zero Covid”.
Jednak po początkowym entuzjazmie wywołanym mocniejszym niż oczekiwano wzroście PKB drugiej największej gospodarki świata, doszło do wyraźnego spowolnienia co pobudziło ponownie do życia obawy o koniunkturę w tym kraju i wpływ spadku popytu ze strony Chin na globalną gospodarkę.
Dodatkowym czynnikiem negatywnie przekładającym się na wycenę juana jest rosnąca różnica w rentowności notowanej w Stanach Zjednoczonych w stosunku do Państwa Środka.
Juan w tym roku stracił do dolara około 5 proc.
Niższe stawki mogą zarówno zniechęcić gospodarstwa domowe do lokowania oszczędności w wysokodochodowe depozyty dolarowe, jak i skłonić chińskie firmy, zwłaszcza eksporterów, do rozliczania wpływów z wymiany walut w juanach. Banki zazwyczaj oferują wyższe stawki depozytom przekraczającym 1 mln USD.
Najnowsze dane banku centralnego pokazują, że średnia ważona stopa procentowa dużych depozytów dolarowych wyniosła w marcu 5,67 proc., czyli o 4,15 punktu procentowego więcej niż rok wcześniej, podczas gdy średnia ważona stopa procentowa kredytu dolarowego wzrosła tylko o 3,74 punktu procentowego do 5,34 proc.