Chiny kupują australijską i francuską pszenicę. Boom napędzają szkody w uprawach

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-10-31 11:44

Chiny zamierzają w tym roku importować rekordowe ilości pszenicy, w szczególności z Francji i Australii. Deszcze, które spowodowały uszkodzenia upraw napędzają popyt w Państwie Środka - ujawnił we wtorek Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Chiny są zarówno największym producentem, jak i konsumentem pszenicy. W październiku nabyły ok. 2 mln ton tego rodzaju zboża z nowych zbiorów w Australii, które zostaną dostarczone w grudniu. Miesiąc wcześniej nabyły ok. 2,5 mln ton francuskiej pszenicy z dostawami na grudzień-marzec 2024 r., jak dowiedział się Reuters od swoich źródeł.

Import pszenicy do Chin w 2023 r. może wynieść ok. 12 mln ton, czyli więcej nawet niż w 2022 r., kiedy osiągnął 9,96 mln ton. Zakupy będą kontynuowane w 2024 r. “Chiny będą w tym roku miały problemy z jakością upraw, a Australia może mieć znacznie mniejsze zbiory” - poinformował anonimowo singapurski trader, który sprzedaje pszenicę do Państwa Środka. “Kupują jak najwięcej i jak najwcześniej. Dostawy w końcu się zmniejszą, zwłaszcza z Australii” - zauważył.

Zbiory pszenicy w Chinach zmniejszyły się w tym roku o 0,9 proc. do 134,5 mln ton, co oznacza pierwszy spadek od siedmiu lat. Nie pomogło zwiększenie aerału po tym, jak ulewne deszcze zniszczyły uprawy w centralnej części kraju. Opady mogły uszkodzić ok. 25 mln ton, lub ok. 20 proc. chińskich zbiorów, jak twierdzą rozmówcy Reutersa.