Gazeta przekazała, że szef chińskiej dyplomacji Wang Yi miał zapewnić swojego indyjskiego odpowiednika podczas rozpoczętej w poniedziałek dwudniowej wizyty w Indiach, że Chiny „już zaczęły reagować” na wnioski indyjskiego rządu w sprawach dotyczących restrykcji handlowych. Źródła, cytowane przez dziennik, przekazały, że „rozpoczął się” eksport chińskich towarów, które były dotychczas objęte ograniczeniami.
Restrykcje dotyczące eksportu magnesów i minerałów ziem rzadkich, ogłoszone przez Pekin na początku kwietnia br., wywołały poważne obawy w indyjskim sektorze motoryzacyjnym i elektronicznym. W tym roku w Indiach planowanych jest kilka premier nowych samochodów elektrycznych, w tym pierwszego modelu wiodącego producenta samochodów, Maruti Suzuki. Chiny wstrzymały wiosną także eksport maszyn do drążenia tuneli i dostawy nawozów.
Wprowadzenie przez Pekin restrykcji było postrzegane jako element działań uwarunkowanych „logiką bezpieczeństwa” i związanych z rosnącymi napięciami między sąsiednimi krajami - ocenił dziennik. Niemniej, spotkania obu ministrów w ubiegłym miesiącu, mające na celu rozładowanie napięć politycznych po wycofaniu wojsk ze spornych obszarów granicznych, otworzyły drogę do przywrócenia stabilności w relacjach dwustronnych.
W lipcu Indie wznowiły po pięcioletniej przerwie wydawanie wiz dla turystów z Chin. Jak podkreślono, obie strony zgodziły się obecnie na stopniowe łagodzenie restrykcji gospodarczych z myślą o budowanie zaufania we wzajemnych stosunkach.