Spadek ceny gazu w poniedziałek wiązano z niedawnym spotkaniem prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz z poniedziałkową wizytą w Białym Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz przywódców państw europejskich. Obudziło to nadzieję na szybsze zakończenie wojny Rosji z Ukrainą.
– Ogłoszenie przez USA gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i doniesienia o możliwej akceptacji ze strony Rosji mają istotne znaczenie dyplomatyczne. Ale sytuacja pozostaje bardzo niepewna i na tym etapie nie ma przesłanek, by szczyt na Alasce istotnie zmienił obraz dostaw gazu do Europy – powiedziała Tatiana Mitrova, badaczka w Center on Global Energy Policy Uniwersytetu Columbia.
Chociaż Europa od ponad 3 lat dywersyfikuje dostawy gazu z Rosji, sprowadzając większość LNG z odległych krajów, m.in. USA i Kataru, inwestorzy spekulują, że ewentualne złagodzenie sankcji wobec Moskwy mogłoby umożliwić powrót części rosyjskich wolumenów na rynek i złagodzić konkurencję o ładunki.
Na europejskiej platformie TTF kurs gazu ziemnego z wiodącego, wrześniowego kontraktu, spadał nawet do 30,30 EUR za 1 MWh.
Citigroup prognozuje, że zakończenie wojny spowoduje jeszcze większy spadek cen gazu w okolice 25 EUR za 1 MWh. W scenariuszu bazowym analityków banku eksport rosyjskiego gazu do Europy przez Ukrainę zostałby przywrócony jeszcze pod koniec 2025 roku. Rynkowy konsensus ceny gazu w 2026 roku w Europie to 29 EUR za 1 MWh. Ostatni raz gaz ziemny notowany był po 25 EUR za 1 MWh w lutym 2024 roku.