Decyzje Trumpa dotyczące dodatkowych ceł w wysokości 25 proc. na import z Meksyku i większość towarów z Kanady, a także 10 proc. stawka na towary z Chin są mało szczegółowe. Ale wchodzą w życie we wtorek i wstrząsnęły rynkami , które zakładały, że Trump głównie blefuje i przechwala się.
W reakcji na ruchy waszyngtońskiej administracji umocnią się amerykański dolar. To z kolei powoduje efekt domina, tanieją m.in. wyceniane w nim surowce oraz aktywa cyfrowe (w tym kryptowaluty).Na wartości tracą też akcje, szczególnie w przypadku spółek reprezentujących sektory najmocniej narażone na perturbacje, jak choćby w przypadku koncernów motoryzacyjnych.
W poniedziałkowy poranek zniżkują kontrakty terminowe na akcje europejskie i amerykańskie. Silne, najmocniejsze od niemal sześciu miesięcy obserwowane są na parkietach w Azji, które jako pierwsze ruszyły do handlu.
Jak podkreślają eksperci, gwałtowna eskalacja napięć stanowi najszerszy akt protekcjonizmu podjęty przez prezydenta USA od prawie wieku, biorąc pod uwagę jego efekt uboczny na wszystko, od inflacji po geopolitykę i wzrost gospodarczy. Tymczasem Donald Trump zapowiedział, że planuje rozmowy w poniedziałek z Kanadą i Meksykiem przed wejściem w życie taryf.
Za wzrostem wartości dolara stoi przeświadczenie, że cła podsycą presję inflacyjną i utrzymają wysokie stopy procentowe w USA, a jednocześnie bardziej uderzą w gospodarki zagraniczne niż w USA i zwiększą atrakcyjność amerykańskiej waluty jako bezpiecznej przystani.
Spadła rentowność amerykańskiego długu. W przypadku referencyjnych 10-letnich papierów o około 3 punkty bazowe do 4,51 proc. Z kolei kanadyjski dolara osłabił się do najniższego poziomu od 2003 r. Mocne straty notowane są też w przypadku meksykańskiego peso i indyjskiej rupii. Euro spadło początkowo aż o 2,3 proc. do 1,0125 USD – najniższego poziomu od listopada 2022 r. – ale odzyskało nieco równowagi i osiągnęło poziom 1,025725 USD.
Słabnie polski złoty. Jego kurs wrócił do poziomu sprzed inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, która odbyła się 20 stycznia. Po niej złoty, podobnie jak inne waluty, umacniał się z powodu braku natychmiastowego wprowadzenia ceł przez prezydenta, co zapowiadał podczas kampanii wyborczej. W poniedziałek rano złoty słabnie o 1,6 proc. do 4,13 za dolara.
Rynki w Chinach są jeszcze zamknięte z uwagi na trwające od minionej środy święto Nowego Roku Księżycowego. Do handlu powrócił jednak parkiet w Hongkongu. Przecena na nim jest jednak niższa (w okolicach 0,7 proc.) niż w przypadku giełd w Japonii (Nikkei spada w okolicach 1,7 proc.) , Korei Południowej i na Tajwanie.
Kryptowaluty pod presją
Ceny kryptowalut zniżkują, bitcoin osiągnął najniższy poziom od trzech tygodni, a ether najniższy od początku września. Widmo globalnej wojny skłoniło inwestorów do wycofania się z ryzykownych aktywów.
Bitcoin, największa i najbardziej znana kryptowaluta na świecie, w poniedziałkowy poranek spadła do około 91 441,89 USD. Mniejsza kryptowaluta ether zniżkowała z kolei aż o około 24 proc. i powróciła do poziomów ostatnio widzianych na początku września. Ostatnio jej wartość wyceniano na 2494,33 USD.
Ropa wbrew trendowi
Tymczasem nadspodziewanie dobrze zachowują się notowania ropy. Surowiec drożeje, choć jego wycena również oparta jest o dolara. Ogłoszenie ceł podbiło jednak notowania ropy West Texas Intermediate, ponieważ cła na import z Kanady i Meksyku grożą zakłóceniem ściśle zintegrowanego rynku ropy w Ameryce Północnej i podniesieniem cen benzyny dla amerykańskich kierowców. Potencjalne zakłócenie dostaw ropy w USA spowodowało zawężenie dyskonta WTI w stosunku do globalnego benchmarku Brent.
