Przepisy umożliwiają przedsiębiorcy, który nie ma wspólników, prowadzenie działalności w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Zanim jednak zdecyduje się na taki krok, powinien wiedzieć o kilku kwestiach. Przede wszystkim o tym, że jedyny wspólnik nie może reprezentować spółki w organizacji do momentu wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS). Na tym etapie wymagane jest działanie pełnomocnika lub zarządu przynajmniej dwuosobowego.
– Zasadniczo jednak rejestracja jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie wiąże się ze znaczącymi różnicami względem standardowych spółek. Różnice pojawiają się dopiero na etapie decyzyjności, ustalania form zatrudnienia oraz działalności operacyjnej – chodzi tutaj o formę prawną wykonywania czynności – mówi Karol Kozieł, radca prawny z Kancelarii Prawa IP.
ZUS i ubezpieczenia
Właściciel jednoosobowej spółki z o.o. musi liczyć się z obowiązkiem opłacania składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Traktowany jest bowiem jako przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, a co za tym idzie – ma analogiczne obowiązki względem ZUS.
- Jedyny wspólnik podlega pod taki sam schemat ubezpieczeń jak osoba na jednoosobowej działalności. Zobowiązany jest do opłacania składek emerytalnych, rentowych, wypadkowych oraz zdrowotnych. Podobnie jak w przypadku przedsiębiorców na jednoosobowej działalności gospodarczej, składka chorobowa jest dobrowolna – informuje Joanna Ciepluch, radca prawny w kancelarii LBKP Legal.
W praktyce może dojść do zbiegu tytułów do ubezpieczenia. Przedsiębiorca może być zatrudniony na etacie lub prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą. O czym wtedy warto pamiętać?
- Gdy jednocześnie pracujemy na umowę o pracę i mamy spółkę jednoosobową, będziemy podlegali pod ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia na etacie. Warunkiem w tej sytuacji jest otrzymywanie co najmniej minimalnego wynagrodzenia. Jeśli tyle nie zarabiamy na etacie, składki zapłacimy także jako wspólnik spółki. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku zbiegu jednoosobowej działalności i spółki z o.o. W takim przypadku możemy wybrać, z którego tytułu będziemy opłacali składki. To o tyle istotne, że osoby rozpoczynające jednoosobową działalność gospodarczą - po spełnieniu odpowiednich warunków - mogą skorzystać z różnych ulg. Mowa tutaj np. o Małym ZUS Plus. Wspólnicy spółek z o.o. nie mogą skorzystać z tych ulg – mówi Paweł Kempa-Dymiński, radca prawny z kancelarii LBKP Legal.
Warto podkreślić, że składkę na ubezpieczenie zdrowotne należy opłacać od każdej formy aktywności zawodowej.
Problematyczny zarząd
Jednym z powodów, dla których przedsiębiorcy decydują się na prowadzenie działalności w formie spółki z o.o. jest - jak wskazuje jej nazwa - ograniczona odpowiedzialność za zobowiązania. Udziałowiec ryzykuje jedynie utratę wniesionego kapitału. Inaczej wygląda sytuacja, gdy zasiada on również w zarządzie. Wówczas ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 299 par. 1 Kodeksu spółek handlowych.
– Zgodnie z nim, jeśli firma nie jest w stanie spłacić swoich długów, wierzyciele mogą dochodzić należności od członków zarządu, czyli - w przypadku jednoosobowej spółki - zazwyczaj samego wspólnika – zwraca uwagę Karol Kozieł.
Przedsiębiorca powinien pamiętać o jeszcze jednej kwestii. Jeśli jedyny wspólnik jest jednocześnie jedynym członkiem zarządu, to czynność prawna między nim a spółką wymaga formy aktu notarialnego. Inaczej jest nieważna.
- Przykładowo, jeśli bez dochowania tej formy podpisano umowę najmu i z tego tytułu wspólnik otrzymywał pieniądze, to w przypadku kłopotów spółki może okazać się, że będzie zmuszony je zwrócić ze względu na brak podstawy prawnej do płatności – mówi Joanna Ciepluch.
Jak zwraca uwagę Karol Kozieł, przedsiębiorca może zastosować pewne rozwiązania, dzięki którym rozwiąże problem obowiązku zachowania formy aktu notarialnego.
– Jednym z nich jest powołanie drugiego członka zarządu, który będzie reprezentował spółkę w stosunkach z jedynym wspólnikiem. Drugim – powołanie prokurenta, który może podpisywać umowy w imieniu firmy – zwraca uwagę radca prawny z Kancelarii Prawa IP.
Na etacie, ale nie u siebie
Przedsiębiorca powinien pamiętać, że co do zasady nie może zatrudnić się we własnej spółce. Potwierdza to orzecznictwo Sądu Najwyższego.
- Stwierdził on, że zawarcie umowy o pracę między jednoosobową spółką z o.o. a jej wspólnikiem jest nieważne, ponieważ nie można jednocześnie być pracodawcą i zatrudnionym. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy podkreślił, że stosunek pracy charakteryzuje się podporządkowaniem szefa i podwładnego, co jest niemożliwe do zrealizowania, gdy te same osoby pełnią obie te funkcje – wyjaśnia Karol Kozieł.
Jak podkreślają eksperci z kancelarii LBKP Legal, o ile niemożliwe jest zatrudnienie jedynego wspólnika na stanowisku członka zarządu, o tyle dopuszczalne może ono być na niektórych stanowiskach, np. specjalisty. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że taka forma budzi kontrowersje i może być kwestionowana.