Nadawców niepokoją niejasności co do terminu wyłączenia telewizji analogowej i zagospodarowania kolejnych częstotliwości.
Zaczyna się odliczanie — w listopadzie pierwsze obszary powinny zostać
przełączone na naziemną telewizję cyfrową, która zastąpi analogową.
Tymczasem ostatnio przedstawiciele UKE oraz Ministerstwa Administracji i
Cyfryzacji (MAiC) sugerowali, że ten termin może się opóźnić.
— Decyzja o zmianach w harmonogramie wyłączeń sygnału analogowego w
poszczególnych regionach zapadnie po EURO 2012, po przeprowadzeniu
kolejnego badania dotyczącego przygotowania Polaków do cyfryzacji
(liczby zakupionych dekoderów). Potencjalne zmiany nie dotyczą
oczywiście ostatecznego terminu przełączenia w Polsce, który zaplanowano
na 31 lipca 2013 r. — mówi Piotr Dziubak, rzecznik UKE.
Nieudane przejście na telewizję cyfrową z naziemnej może spowodować, że
część telewidzów może obudzić się pewnego dnia z czarnym obrazem w
odbiorniku. Teoretycznie może to spowodować wahnięcia w oglądalności i
utratę wpływów reklamowych stacji TV. Dlatego administracja podchodzi do
tego procesu z dużą ostrożnością. Ale nadawcy niepokoją się sygnałami o
kolejnych opóźnieniach w cyfryzacji, która i tak już ciągnie się jak
brazylijski serial.
— Chcielibyśmy mieć pewność co do dat wyłączania naziemnej telewizji w
poszczególnych województwach. Największą kampanię informacyjną trzeba
uruchomić przynajmniej miesiąc przed terminem wyłączenia telewizji, by
dać ludziom czas na zakup dekoderów — mówi Piotr Walter, wiceprezes TVN.
— Zagrożenie listopadowego terminu wyłączenia telewizji analogowej jest
niezrozumiałe dla nadawców komercyjnych. Jesteśmy gotowi do przejścia na
telewizję cyfrową i chcemy je przeprowadzić w terminie. Jeśli mamy
liczyć, że switch-off się powiedzie, nie powinniśmy od tego terminu
odstępować — mówi Adam Brodziak z Polsatu.
Nadawców niepokoją też pogłoski o możliwości przeznaczenia
częstotliwości z dwóch multipleksów (multipleks to wiązka kanałów
cyfrowych) na telefonię mobilną, zamiast na pierwotnie planowane usługi
telewizyjne.
— Najpierw uporamy się z terminami wyłączenia analogu na pierwszych
multipleksach. Potem przygotujemy ramy legislacyjne do uruchomienia
czwartego i piątego multipleksu — mówił wczoraj Igor Ostrowski,
wiceminister MAiC.
— Chcemy wiedzieć, ile multipleksów będzie przeznaczonych pod usługi TV.
Biznesplan budujemy na pięć lat do przodu i tego typu warunki powinny
być już znane — mówi Piotr Walter. — Jestem za przeznaczeniem tych dwóch
multipleksów pod usługi telewizyjne — dodaje Jan Dworak, szef KRRiT.
© ℗