Cykl przyspiesza. Budimex i Pekao optymistycznie o inwestycjach w 2026 r.

Ignacy MorawskiIgnacy Morawski
opublikowano: 2025-10-28 18:59

Po wielu falstartach większy cykl inwestycyjny w Polsce w końcu może się zacząć. Tak przekonuje bank Pekao, potwierdzają to komunikaty płynące z Budimexu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Inwestycje to jest największe rozczarowanie w polskiej gospodarce w roku 2025. Pisałem o tym w tym miejscu już wiele razy. Jeszcze w połowie tego roku NBP przewidywał, że dynamika nakładów rozwojowych pod koniec 2025 r. przekroczy 10 proc., tymczasem ostatnie dane sugerują, że na razie wciąż niewiele różni się od zera.

We wtorek pojawiły się dwie interesujące prognozy: jedna biznesowa, jedna makroekonomiczna, które dają nadzieję, że coś w końcu może się ruszyć.

Największa spółka budowlana w Polsce – Budimex – zapowiedziała istotny wzrost portfela zamówień i przyspieszenie w pracach inwestycyjnych. „Jeszcze kilka miesięcy temu nastroje w spółce były mniej optymistyczne, ale ostatnio mocno się poprawiły” – pisze Katarzyna Kapczyńska w artykule w Pulsie Biznesu. Na giełdzie notowania Budimexu wzrosły w ciągu jednego dnia o 7,8 proc. Jest to największy jednodniowy skok od 7 marca. A warto podkreślić, że jest to podmiot na tyle duży, że jego przychody są wysoko skorelowane z całą dynamiką produkcji budowlano-montażowej w Polsce.

Jednocześnie ekonomiści Pekao opublikowali interesująca analizę tego, na jakim etapie wydatkowania funduszy europejskich w Polsce jesteśmy. Ich zdaniem nastąpiło bardzo mocne przesunięcie tego cyklu – jego kumulacja zamiast w tym roku będzie miała miejsce dopiero na przełomie 2026 i 2027 r. Dopiero teraz ten cykl w istocie zaczyna się rozkręcać, choć pierwotnie miało to nastąpić w zeszłym roku.

Napisali oni tak: „Szacujemy, że realizacja planowanej ścieżki wydatkowania funduszy unijnych spowoduje szczyt rocznej dynamiki inwestycji dopiero w drugiej połowie 2026 r., kiedy to wyraźnie przekroczy 10 proc. r/r. W 2027 r. będzie się już obniżać, ale dalej będzie podwyższona. Całość przeprowadzonych analiz skłania nas do wniosku, że w nadchodzącym 2026 r. polska gospodarka będzie rozwijała się jeszcze szybciej niż w roku bieżącym”.

Jest to prognoza optymistyczna, ponieważ dziś średnia prognoz na rynku dla wzrostu PKB Polski wynosi 3,4 proc. w 2025 r. i 3,3 proc. w 2026 r. Zakłada ona zatem lekkie spowolnienie w gospodarce. Pekao twierdzi jednak, że inwestycje będą rosły szybciej, niż oczekuje rynek, a jednocześnie, że dojdzie do ożywienia konsumpcji.

Ja jestem po bardziej ostrożnej stronie prognoz na 2026 r., ponieważ dziś inwestycje są bardziej importochłonne niż w przeszłości, a jednocześnie potencjał wzrostu eksportu wydaje się ograniczony. Ponadto optymizmu widocznego w komunikatach Budimeksu nie widać jeszcze we wskaźnikach nastrojów biznesowych w całej branży budowlanej.