Dane z rynku pracy w USA rozgrzały Wall Street

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-12-06 22:03

Inwestorzy coraz mocniej liczą na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA, zachęceni danymi z rynku pracy, które potwierdziły prognozowany wzrost zatrudnienia w listopadzie. Tymczasem euro osłabiło się względem dolara, co było wynikiem politycznego chaosu we Francji – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zanotowało zwyżkę o 227 tys. miejsc pracy w listopadzie, po korekcie w górę do 36 tys. w październiku, miesiącu naznaczonym huraganami i strajkami. Ekonomiści ankietowani przez agencję Reuters prognozowali wzrost o 200 tys. miejsc pracy.

Szansa na obniżkę stóp procentowych przez Fed o 25 punktów bazowych podczas posiedzenia zaplanowanego na 17-18 grudnia wzrosła z 68 proc. do 85 proc.

Indeksy S&P 500 i Nasdaq w górę

Dwa z trzech głównych indeksów giełdowych na Wall Street zyskały po publikacji raportu z rynku pracy, zamykając sesję na rekordowych poziomach. Według wstępnych danych indeks S&P 500 wzrósł o 13,65 punktu, czyli 0,22 proc., kończąc sesję na poziomie 6088,76 punktu. Indeks Nasdaq Composite zyskał 153,96 punktu, 0,78 proc., zamykając dzień na poziomie 19 854,69 punktu. Z kolei indeks Dow Jones Industrial Average stracił 133,85 punktu, czyli 0,30 proc., kończąc sesję na poziomie 44 637,48 punktu.

Indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,3 proc., osiągając poziom 106,05 USD po publikacji danych. Rentowności obligacji skarbowych spadły – 10-letnie obligacje amerykańskie zniżkowały o 2,3 punktu bazowego do poziomu 4,159 proc., a rentowność obligacji dwuletnich, silniej reagujących na oczekiwania dotyczące stóp procentowych, spadła o 4,4 punktu bazowego do 4,102 proc.

Kurs euro zaliczył spadek

Kurs euro, który dzień wcześniej zyskał na wartości po politycznym uspokojeniu we Francji, osłabł o 0,4 proc., osiągając poziom 1,054 USD.

Kurs bitcoina, który w czwartek przekroczył historyczny próg 100 tys. USD, wpadł w wir realizacji zysków, spadając do 92 092 USD. Jednak później odbił się, notując wzrost o 2,5 proc. do poziomu 101 475 USD. Według niektórych analityków ta zmienność nosi znamiona klasycznego szczytu spekulacyjnego.

Ceny ropy spadły o około 1 proc., zmierzając w kierunku tygodniowych strat. Analitycy przewidują nadwyżkę podaży w przyszłym roku mimo decyzji OPEC+ o przedłużeniu cięć produkcji do końca 2026 roku. Z kolei cena złota wzrosła o 0,1 proc., osiągając cenę 2 636 USD za uncję.