Jedenaście spółek deweloperskich z GPW sprzedało w III kwartale ponad 5 tys. mieszkań – to o 100 proc. więcej niż rok temu. Liczbę sprzedanych lokali zdołały co najmniej podwoić takie firmy, jak Atal, Marvipol, Develia, Inpro, Dekpol i Archicom. Dynamikę wspierał nie tylko rządowy program dopłat Bezpieczny Kredyt 2 proc., ale również niski punkt odniesienia.
– Tak duży wzrost to po części efekt bazy, bo III kwartał w zeszłym roku w niektórych spółkach był słaby ze względu na ograniczenie zdolności kredytowej potencjalnych klientów. Teraz widać, że popyt odbudowuje się bardzo szybko, wsparty rządowym programem – mówi Adrian Górniak, analityk Ipopemy Securities.
– W 2022 r. sprzedaż mieszkań istotnie spadła r/r. Dołek sprzedaży wypadł w III kwartale, a potem sytuacja zaczęła się poprawiać. W minionym kwartale doszło do odbicia w kształcie litery V, dzięki czemu wielu deweloperów odnotowało sprzedaż jak w najlepszych latach. Przykładem może być Dom Development, który wrócił do rekordowych poziomów z 2021 r., sprzedając ponad 1 tys. mieszkań w III kwartale - i to mimo istotnych podwyżek cen – mówi Adrian Kyrcz, analityk z Biura Maklerskiego Santandera.
Rekord kwartalnej sprzedaży zanotowała także Develia. Andrzej Oślizło, prezes spółki, tłumaczył, że to nie tylko efekt rządowego programu, ale również poprawy sytuacji pozostałych kredytobiorców i aktywności klientów płacących gotówką.
Udany kwartał
| Deweloper | Sprzedaż w III kwartale 2023 | Wzrost r/r (proc.) |
| Lokum Deweloper | 196 | 90 |
| Victoria Dom | 736 | 65 |
| Dom Development | 1081 | 54 |
| Atal | 760 | 102 |
| Marvipol Development | 213 | 384 |
| Wikana | 158 | -4 |
| Develia | 876 | 236 |
| Inpro | 286 | 262 |
| Unidevelopment | 111 | 1 |
| Dekpol | 161 | 148 |
| Archicom | 493 | 182 |
Dopłaty uruchomiły lawinę
Wniosków o skorzystanie z programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. złożono już 63,6 tys., a przez trzy miesiące jego obowiązywania zawarto 17,5 tys. umów na kwotę 6,9 mld zł (rządowy plan na ten rok zakładał 3 mld zł). Jeżeli kredyty będą dalej udzielane w takim tempie, to dopłaty wyczerpią się na początku 2024 r. i po raz kolejny program ruszy dopiero w 2025 r.
– Deweloperzy zastanawiają się, jak długo rządowy program będzie wsparciem dla rynku. Mamy za sobą pierwszą falę wniosków i nie wiadomo, w jakim stopniu zainteresowanie opadnie, a także czy będzie zapewnione finansowanie. Stąd część spółek, zwłaszcza mniejszych, wstrzymywała się z uzupełnianiem oferty – mówi Adrian Górniak.
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii zapowiadał już jednak, że w przyszłym roku budżet programu będzie uzupełniany, jeśli zabraknie środków.
Weź udział w konferencji “Kontrakty budowlane”, 5 grudnia 2023, Warszawa >>
Niższe stopy też wspierają
Popyt rośnie także dzięki obniżkom stóp procentowych o łącznie 100 pkt. baz. Rynek oczekiwał, że dojdzie do kolejnych obniżek, ale powyborcze rozdanie mandatów zmieniło perspektywę - np. według strategów banku Goldman Sachs RPP stanie się teraz bardziej jastrzębia.
– Dzięki spadkowi stóp procentowych dostępność kredytów mieszkaniowych wzrośnie, co może zachęcić do pójścia na zakupy tych, którzy dotychczas zmuszeni byli odłożyć decyzję ze względu na niewystarczającą zdolność kredytową – mówi Adrian Kyrcz.
Popyt przewyższa podaż
Atak popytu spowodował, że deweloperzy mogą sprzedawać mieszkania z wysoką marżą. Ale za chwilę mogą też... nie mieć czego sprzedawać.
– Oferta jest mocno limitowana – wskaźniki bazujące na tempie wyprzedaży oferty pokazują, że jesteśmy na rekordowo niskim poziomie. Brak mieszkań staje się zatem wyzwaniem w kolejnych miesiącach. Deweloperzy nie mogą sobie pozwolić na to, aby wyprzedać ofertę w ciągu dwóch kwartałów, bo później będą mieli problemy z jej szybkim uzupełnieniem – mówi Adrian Górniak.
– Problemem pozostaje dość niska oferta mieszkań do sprzedaży, co rodzi pytanie, czy deweloperzy zbudują wystarczającą skalę, aby poprawiać sprzedaż w 2024 r. W 2023 r. sprzedaż istotnie wyprzedziła podaż mieszkań na rynku, co miało także bezpośrednie przełożenie na ceny – mówi Adrian Kyrcz.
Kluczem do poprawy wolumenów w długim terminie będzie odpowiedni bank ziemi, umiejętność zdobywa pozwoleń na budowę i realizacja inwestycji. Do tego trzeba odpowiednio ustalać ceny.
– Cykl budowy trwa 1,5-2 lata, co daje pole do podnoszenia cen. Politykę cenową można dostosowywać do cyklu budowy i maksymalizować marże. A widać, że one są wysokie i mają szanse takie pozostać, bo ceny mieszkań poszły w górę, a koszty budowy są stabilne – mówi Adrian Kyrcz.
– Podaż jest ograniczona, a deweloperzy mówią, że w niektórych miastach ciężko współpracuje się z magistratem, aby uzyskiwać pozwolenia na budowę – dotyczy to przede wszystkim Warszawy i Krakowa – mówi Adrian Górniak.
Wysokie marże bez uzupełnienia oferty nie pozwolą na osiąganie dużych zysków w kolejnym roku. Duzi deweloperzy są jednak na to przygotowani.
– Najwięksi przedstawiciele branży, jak Dom Development, Develia czy Atal, w miarę sukcesywnie uzupełniają ofertę, trzymając ją na zrównoważonym poziomie. Ale są też spółki mniejsze, gdzie ta oferta się kurczy. Jeżeli deweloperzy będą w stanie rozsądnie uzupełniać ofertę, to przy takim popycie ceny powinny rosnąć i w górę powinny pójść też marże oraz zyski – mówi Adrian Górniak.
Gotowi finansowo
Wygranymi będą ci, którzy mają zabezpieczone kapitał na zakupy ziemi, grunty z uporządkowanym stanem prawnym i są sprawni w procesie zabezpieczenia pozwoleń na budowę.
– Na GPW notowani są doświadczeni gracze, którzy w czasie spadku popytu na mieszkania uzupełniali banki ziemi – przykładem jest Atal, który w 2022 r. poniósł rekordowe wydatki na zakup ziemi pod kolejne inwestycje – mówi Adrian Kyrcz.
Deweloperzy zgromadzili także sporo kapitału – Dom Development dopiero co pozyskał 260 mln zł z emisji obligacji, Archicom wyemitował 10 mln akcji po 22 zł za sztukę, a Atal pozyskał od inwestorów 252 mln zł.
– Warto też zwrócić uwagę na przejęcie Nexity przez Develię, co było motywowane zwiększaniem skali działalności i dywersyfikacją geograficzną – mówi Adrian Kyrcz.
Dobra sytuacja deweloperów jest możliwa także dzięki ustabilizowaniu się cen materiałów budowlanych.
– W zeszłym roku ceny stali i cementu mocno wzrosły, co podniosło obawy o marże. Natomiast od dwóch-trzech kwartałów koszyk materiałów budowlanych zaczął się stabilizować, co sugerują m.in. dane PSB – mówi Adrian Górniak.
Rosnące ceny ze stabilnymi kosztami to dobry przepis na wysoki zysk. Sęk w tym, że nie będzie on rozpoznany szybko.
– Dywidendy za 2023 r. powinny być dobre, choć zależą nie tyle od sprzedawanych mieszkań co przekazywanych, które były sprzedawane nawet 1-1,5 roku wcześniej. Obecna sprzedaż przełoży się głównie na wyniki w latach 2024-2025, więc można przypuszczać, że w perspektywie najbliższego roku-trzech lat dywidendy będą na wysokich poziomach – mówi Adrian Kyrcz.
Koalicja Obywatelska obiecała kredyt hipoteczny 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania dla osób do 45. roku życia, co ma sprawić, że kredytobiorca będzie od razu spłacał kapitał. Zapowiadano także, że zdolność kredytową osiągną dwie osoby zarabiające pensję minimalną.
Polska 2050 obiecała uwolnienie handlu ziemią rolną w granicach miast oraz przyśpieszenie tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego.
PSL proponował program Własny Kąt, który przewidywał dopłatę do 100 tys. zł na wkład własny na pierwsze mieszkanie oraz kredyt ze stałym oprocentowaniem 1,5 proc. Do tego osoby, które chcą się osiedlić poza miastem miałyby możliwość nabycia od państwa ziemi za symbolicznego złotego.
Lewica deklarowała budowę 300 tys. mieszkań na tani wynajem w ciągu czterech lat oraz wspieranie podobnych inicjatyw samorządów. Do tego kredyty mają być na stałą stopę procentową, a czynsze mają podlegać regulacji.
