BEUC twierdzi, że taktyka stosowana przez Shein na jego stronie internetowej i w aplikacji powinna zostać uznana za „agresywną praktykę handlową”. Chodzi m.in. o pop-upy ostrzegające klientów o utracie możliwości skorzystania z promocji po wyjściu z aplikacji, czy zegary odliczające czas do końca promocji wywierające presję na klientów. BEUC wskazuje również nadmierną częstotliwość powiadomień z aplikacji firmy, w jednym z przypadków wynoszącą 12 w ciągu jednego dnia.
- Dla nas satysfakcjonujące byłoby usunięcie tych budzących wątpliwości praktyk, ale pytanie brzmi, czy firmy będą miały wystarczającą motywację, by to zrobić, wiedząc, jaki wpływ może to mieć na wolumen zakupów – powiedział Reutersowi Agustin Reyna, szef BEUC.
Shein wydało oświadczenie, w którym informuje, że współpracuje już z krajowymi władzami konsumenckimi oraz Komisją Europejską aby pokazać swoje zobowiązanie do przestrzegania prawa i regulacji Unii Europejskiej.
Reuters przypomina, że w maju Komisja Europejska poinformowała Shein o naruszaniu przez niektóre jego praktyki prawa konsumenckiego UE. Ostrzegała, że firmie grożą kary jeśli nie usunie nieprawidłowości.
Shein: BEUC nie chce dialogu
- Europejscy konsumenci mogliby odnieść znaczące korzyści, gdyby Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) zgodziła się na spotkanie z nami, podczas którego moglibyśmy wyjaśnić realizowane operacje oraz w transparentny i otwarty sposób omówić wszystkie ich obawy. Niestety, w ostatnich latach wszystkie nasze próby nawiązania dialogu z BEUC zostały odrzucone - głosi oświadczenie Shein przesłane do Pulsu Biznesu.
Firma informuje, że obecnie prowadzi konstruktywną współpracę z krajowymi organami ochrony konsumentów oraz Komisją Europejską, pokazując zaangażowanie w przestrzeganie przepisów UE.
- Kontynuujemy ten dialog, aby rozwiać wszelkie obawy. Jesteśmy gotowi na nawiązanie podobnej współpracy z BEUC, jeżeli zdecyduje się odpowiedzieć na nasze zaproszenie - deklaruje Shein.