Dolar testuje kluczowe wsparcie. „To tylko przejściowa korekta”

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2017-01-26 13:29

Ostatnie osłabienie dolara jest przejściowe, ocenia większość ekspertów ankietowanych przez Bloomberga.

Notowania Indeksu Dolara, odnoszącego wartość amerykańskiej waluty do wartości koszyka innych głównych środków płatniczych, odbijają w czwartek od pułapu 100 punktów. W okolicach tego kluczowego z technicznego punktu widzenia pułapu wypadły szczyty wskaźnika z 2015 r. oraz dołki po powyborczym rajdzie amerykańskiej waluty. Wobec złotego dolar potaniał przejściowo poniżej 4,05 zł, co było najniższym pułapem od listopada. Zdaniem większości globalnych instytucji finansowych ostatnia korekta spadkowa w notowaniach amerykańskiej waluty, napędzana wypowiedziami o zbyt silnym dolarze Donalda Trumpa i nominowanego na sekretarza skarbu Stevena Mnuchina, jest przejściowa.

- Choć komentarze polityków mają duże znaczenie, to jednak jeszcze większy wpływ na zachowania inwestorów mają różnice w polityce banków centralnych – oceniał Vaninder Singh, ekonomista NatWest Markets.

Według Qi Gao, stratega Scotiabanku, w krótkim terminie możemy być świadkami dalszego przetasowania w pozycjach inwestorów, co może dalej osłabiać dolara. Jednak w kolejnych miesiącach solidne fundamenty gospodarki amerykańskiej powinny wspierać dolara, uważa specjalista. Podobnego zdania było dwie trzecie spośród ankietowanych przez Bloomberga specjalistów.

- Tendencja umocnienia dolara jest nienaruszona. W kolejnych miesiącach notowaniami dolara powinny sterować oczekiwania co do polityki Fedu, w miarę jak znaczenie przejściowych czynników politycznych przeminie – przewidywał Peter Chia, strateg walutowy United Overseas Banku.

Innego zdania jest jednak Ken Cheung, strateg banku Mizuho, według którego już drugie półrocze 2017 r. będzie stało pod znakiem słabości dolara. Programy stymulacji gospodarki prawdopodobnie obejmą tylko ten i przyszły rok, dane z USA będą zawodzić inwestorów, a protekcjonistyczne nastawienie Donalda Trumpa oznacza, że będzie on prowadził korzystną dla przemysłu i eksporterów politykę słabego dolara.