Zespół ds. strategii rynku złota w State Street Investment Management ocenia, że jest 75 proc. prawdopodobieństwo przekroczenia przez kurs złota poziomu 4000 USD ze uncję na rynku kasowym w IV kwartale 2025 roku lub na początku 2026 r. Ma do tego przyczynić się trend spadkowy dolara amerykańskiego, napływ kapitału do „złotych” ETF-ów oraz ryzyko stagflacji amerykańskiej gospodarki. Nadal powinno również „byczo” oddziaływać na notowania kruszcu zwiększanie jego udziału w rezerwach banków centralnych. Do wzrostu ceny może również przyczynić się popyt na złoto w Chinach generowany przez inwestorów indywidualnych i w handlu detalicznym.
Strategowie State Street wskazują, że historycznie słabszy listopad i grudzień „złotych” ETF może skutkować spadkiem ceny złota nawet o 7-8 proc. w ostatnich miesiącach roku, ale uważają, że będzie on wykorzystany przez inwestorów do kupowania taniejącego kruszcu.
Goldman Sachs również spodziewa się wzrostu ceny złota do 4000 USD za uncję. W czwartek poinformował, że osiągnięcie przez kurs kruszcu tego poziomu może nastąpić szybciej niż w prognozowanej wcześniej połowie przyszłego roku. Tak samo jest z osiągnięciem ceny 4300 USD, której bank spodziewał się dopiero na koniec 2026 roku.
W czwartek kurs złota osiągnął historyczne maksimum dochodząc w ciągu dnia na rynku kasowym do 3896,48 USD. W piątek rano rośnie o 0,1 proc. do 3860,12 USD. W tym tygodniu kruszec drożeje jak dotąd o 2,65 proc., najmocniej od przełomu sierpnia i września. Przez siedem tygodni kurs złota na rynku kasowym wzrósł o prawie 16 proc. W tym roku rośnie już o prawie 48 proc.