Na pakiet prywatnej opieki medycznej firmy wydają średnio 120 zł na pracownika.
Według badania Hewitt Associates „Baza danych wynagrodzeń całkowitych TCM 2008”, opiekę medyczną oferuje swoim ludziom 81 proc. dużych firm. Rzadko zwracają koszty wizyty lekarskiej (4 proc. firm).
— Firmy wykupują głównie porady internistyczne w razie zachorowań (94 proc.), diagnostykę laboratoryjną (91 proc.) i badania specjalistyczne (88 proc.). Blisko 41 proc. zapewnia usługi stomatologiczne — wymienia Tomasz Dziekanowski z Hewitt Associates.
— Ludzie są przyzwyczajeni, że oprócz pensji otrzymują bonusy. Nie tylko, jak kilka lat temu, menedżerowie, ale także młodsi specjaliści. Oferowanie możliwości leczenia w prywatnej przychodni jest bardzo dobrze odbierane — zauważa Marta Donhefner-Wojtkiewicz z firmy doradztwa personalnego Advisory Group Test HR.
Abonament medyczny stał się nawet przedmiotem negocjacji podczas rekrutacji menedżerów. Chodzi zwykle o liczbę usług i objęcie bezpłatną opieką także rodziny.
— Firmie bardziej się opłaca zafundować pracownikowi np. opiekę medyczną, niż podnieść mu pensję i odprowadzić od niej składki na ubezpieczenia społeczne. Dlatego dodatki pozapłacowe, a szczególnie abonamenty medyczne, to dobry sposób, by przyciągnąć lub zatrzymać pracowników. Współpraca z prywatnymi przechodniami pozwala firmom także kontrolować kosztowną absencję pracowników. Zwolnienie od lekarza z przychodni, w której firma ma wykupione abonamenty, jest bardziej wiarygodne — twierdzi Marta Donhefner-Wojtkiewicz.
O tym, że abonament medyczny jest bardzo pożądany, mówi także raport Banku Danych o Inżynierach (BDI). 40 proc. inżynierów na sta- nowiskach kierowniczych i 43 proc. na stanowiskach dyrektorskich chciałoby od pracodawcy przede wszystkim właśnie taki bonus.