Dwa słowa, których nienawidził Steve Jobs

Łukasz OstruszkaŁukasz Ostruszka
opublikowano: 2014-03-21 00:00

Nieczęsto możemy usłyszeć nowe rewelacje z pierwszej ręki na temat tego, jak pracowało się w Apple’u Steve Jobsa.

Teraz mamy taką okazję. Allison Johnson, była wiceprezes Apple‘a ds. komunikacji i marketingu, ujawniła w wywiadzie dla strony 99u.com, że Steve Jobs, charyzmatyczny prezes Apple‘a, który zmarł w 2011 r., nienawidził dwóch słów: branding i marketing.

Brzmi to zaskakująco, bo firma Apple jest traktowana jako wzór budowania wartości marki i prowadzenia działań marketingowych. W latach 2005-11 Allison Johnson była jedną z niewielu osób w Apple‘u mających bezpośrednią linię komunikacyjną z Jobsem.

Była menedżerka wspomina, że Steve Jobs traktował słowo „marka” jako termin, który ludzie kojarzą z reklamami telewizyjnymi. Najważniejszą sprawą dla niego była relacja człowieka z produktem. Słowo „marketing” natomiast kojarzyło się Jobsowi tylko z chęcią sprzedawania czegoś ludziom.

Podkreślał, że firma powinna dostarczać jakąś wartość i edukować ludzi na temat produktów. Zespół marketingowy Apple‘a był tuż obok zespołów rozwoju produktu i ekip inżynierskich i miał rozumieć wszystko, co było ważne na temat danego produktu.