W swoim comiesięcznym raporcie EBC podał, że w sierpniu br. doszło do niewielkiego wzrostu prognoz konsumentów odnośnie przyszłych poziomów inflacji. Ich projekcja na okres kolejnych 12-tu miesięcy zwiększyła się do 3,5 proc. z 3,4 proc. poprzednio. Z kolei w dłuższej, 3-letniej perspektywie podskoczyła z 2,4 do 2,5 proc.
Oznacza to, że w każdym z tych okresów konsumenci spodziewają się, że inflacja będzie przekraczała cel EBC na poziomie 2,0 proc. Sam bank centralny ma nadzieję, że do realizacji celu dojdzie najpóźniej w drugiej połowie 2025 r. Warunkiem jest jednak brak nieprzewidywalnych wydarzeń (jak choćby ostatni gwałtowny wzrost cen ropy czy konflikt w Izraelu) oraz wystarczająco długi okres obowiązywania restrykcyjnych stóp procentowych. Te ostatnie zostały podczas wrześniowego posiedzenia podwyższone o 25 punktów bazowych, co w przypadku referencyjnej stawki depozytowej podniosło ją do pułapu 4,0 proc., najwyższego od 2001 r.
Część decydentów z EBC ostrzega, że nie można wykluczyć kolejnego zacieśnienia polityki, choć przeważają wśród nich samych oraz ekonomistów głosy, że cykl najbardziej agresywnych podwyżek stóp dobiegł już końca, a stawki są wystarczająco wysoko by pomóc w sprowadzeniu inflacji do celu.
Oprócz oczekiwań inflacyjnych, konsumenci ankietowani w badaniu EBC wyrazili też swoje poglądy na stan gospodarki i przyszłą koniunkturę. Są nieco bardziej pesymistyczni. Spodziewają się spadku gospodarki Eurolandu o 0,8 proc. w ciągu najbliższych 12 miesięcy, wobec 0,7 proc. poprzednio.