BRUKSELA (Reuters) - Szefowie banków centralnych Polski i Węgier powiedzieli w piątek, że Europejski Bank Centralny (ECB) ze zrozumieniem odnosi się do planów tych krajów, by przyjąć euro po wejściu do Unii Europejskiej tak szybko jak jest to możliwe.
"Pogląd ECB ewoluuje w stronę lepszego zrozumienia naszych argumentów na rzecz przyjęcia kryteriów euro" - powiedział Reuterowi Leszek Balcerowicz, szef NBP w kuluarach spotkania szefów banków centralnych strefy euro i krajów kandydujących do UE.
Jak dotąd przedstawiciele ECB przestrzegali kandydatów do UE przed zbytnim pośpiechem we wchodzeniu do strefy euro mówiąc, że ograniczenia fiskalne z tym związane mogłyby negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy w tych krajach i opóźnić nadrabianie zaległości w doganianiu bogatego Zachodu.
Jednak inni uczestnicy spotkania mieli podobne odczucia co Balcerowicz.
"Spotkanie pokazało, że ECB nie zniechęca nas do przyjęcia euro tak szybko, jak będziemy mogli" - dodał szef banku centralnego Węgier, Zsigmond Jarai.
Nowi członkowie UE będą mogli przyjąć euro najwcześniej w dwa lata po wstąpieniu do Unii. W praktyce oznacza to, że będą oni mogli przyjąć euro pod koniec 2006 roku lub na początku 2007, jeżeli spełnią do tego czasu stosowne kryteria fiskalne.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))