Enter Air opublikował prospekt emisyjny. Spółka wyemituje do 7 mln akcji stanowiących 39,9 proc. w podwyższonym kapitale. Liczy na zdobycie z giełdy 110 mln zł. Pieniądze wykorzysta na sfinansowanie przedpłat wynoszących 15 proc. ceny katalogowej (350,8 mln zł i 401,9 mln zł) na zakup nowych, oszczędniejszych, samolotów. Linia chce kupić dwa boeingi 737- -800 i cztery 737-8 MAX i wynegocjowałaznacznie niższą cenę od katalogowej. Podpisała już umowy na zakup czterech maszyn, z których pierwsza dołączy do floty w IV kw. 2017 r., a kolejne w latach 2018-21. Do inwestorów indywidualnych, którzy mogą składać zapisy od 22 do 30 czerwca, ma trafić do 1 mln akcji (15 proc. oferty), a do podmiotów uprawnionych — pracowników i współpracowników — do 100 tys. akcji. Pozostała część oferty jest przeznaczona dla inwestorów instytucjonalnych, których zapisy potrwają od 2 do 6 lipca. Cena maksymalna wynosi 19 zł, a ostateczna zostanie ogłoszona do 1 lipca. Przewidywany dzień wejścia na giełdę to 16 lipca.
Oferującym i prowadzącym księgę popytu jest Ipopema Securities, menedżerem oferty — Bank Zachodni WBK, a doradcą prawnym — DLA Piper. — Spółka ma kompetentny i doświadczony zarząd, wspaniałą historię, zyskowny i przejrzysty model biznesowy. Część inwestorów może być jednak zniechęcona dużym ryzykiem. Na rynku lotniczym niełatwo przynosić zyski, które satysfakcjonowałyby giełdowych graczy, a wielu inwestorów woli spółki, które mogą rosnąć bez ogromnych inwestycji. Oferta publiczna może się udać, ale wycena akcji będzie musiała być relatywnie niska — mówi Adam Łukojć, zarządzający w Skarbiec TFI. © Ⓟ
JUŻ PISALIŚMY: „PB” z 15 czerwca 2015 r.
W ubiegły poniedziałek „PB” zapowiedział, że Enter Air poszuka kapitału na wymianę floty na giełdzie. We wtorek nadzór zatwierdził prospekt, a 19 czerwca spółka go opublikowała.