Analitycy Erste Banku, w raporcie z 9 marca, wznowili wydawanie rekomendacji dla spółki odzieżowej Monnari od zalecenia "sprzedaj", ustalając cenę docelową jednej akcji spółki na poziomie 1 zł. Zwracają uwagę na groźbę niewypłacalności spółki. Rekomendacja została wydana przy cenie 1,59 zł. We wtorek o 9.12 za jedną akcje spółki płacono 1,72 zł.
Magdalena Jagodzińska, analityk Erste prognozuje, że w 2009 roku Monnari
zanotuje 14,9 mln zł straty netto. "Monnari doświadczyło dramatycznego spadku
przychodów: w okresie styczeń-luty '09, sprzedaż like-for-like spadła do -20
proc. (z 18 proc. w '08). Silna dźwignia operacyjna spowoduje jeszcze silniejszy
spadek zysków spółki. Spodziewamy się w 2009 roku prawie 15 mln zł straty netto,
dodatkowo obciążonej odpisami w wysokości 8 mln zł spowodowanej bankructwem
Moltona" - napisano w
raporcie.
Według analityka, największym czynnikiem ryzyka jest wysokie zadłużenie
spółki. Na koniec 2008 roku dług netto wzrósł do 77 mln zł z 10 mln zł na koniec
2007 roku (wskaźnik dług netto/EBITDa na
poziomie 7,5x). "Taki lewar może
stanowić znaczące zagrożenie dla płynności spółki" - napisała analityk w
raporcie, dodając, że w tym roku wskaźnik zadłużenie netto/EBITDA może wzrosnąć
do niebezpiecznego poziomu 9,7x. "W świetle dużego lewarowania i groźby
niewypłacalności, jakakolwiek inwestycja w Monnari jest w tej chwili, w naszej
opinii, zbyt ryzykowna" - napisano w raporcie Erste.