DWS to niemiecka spółka zarządzająca aktywami należąca w większości do Deutsche Banku. Firma przez trzy lata przekonywała klientów, że jest liderem w inwestycjach opartych na kryteriach środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego oraz że ESG stanowi integralną część jej DNA.
W te deklaracje nie uwierzyli niemieccy śledczy, którzy po długim dochodzeniu nałożyli na firmę grzywnę w wysokości 25 mln euro, uznając, że spółka mogła się co najwyżej pochwalić greenwashingem, czyli składaniem wprowadzających w błąd oświadczeń dotyczących jej inwestycji środowiskowych i społecznych.
„W ostatnich latach publicznie przyznaliśmy, że nasze działania marketingowe były czasem przesadne. Już poprawiliśmy naszą wewnętrzną dokumentację i procesy kontrolne, i nadal je ulepszamy” – tłumaczyła się spółka na łamach agencji Reuters.
Pułapka szybkiego wzrostu
Jak to możliwe, że tak znane marki popełniają tak kuriozalne błędy jak „przesadna strategia marketingowa”. Odpowiedź jest prosta: coraz częściej inwestorzy, banki i kontrahenci patrzą na wyniki ESG przy podejmowaniu decyzji – bo firmy dbające o środowisko, ludzi i transparentne zarządzanie są postrzegane jako mniej ryzykowne i bardziej przyszłościowe.
W Unii Europejskiej raportowanie ESG staje się obowiązkowe dla coraz większej liczby podmiotów. Mówi o tym dyrektywa CSRD, czyli przepisy unijne, które nakładają na przedsiębiorców obowiązek szczegółowego raportowania danych niefinansowych – związanych z wpływem ich działalności na środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny (ESG).
W praktyce oznacza to, że biznes musi raportować emisję CO₂i inne dane środowiskowe (takie jak zużycie energii, wody, gospodarka odpadami), kwestie społeczne, jak choćby prawa pracowników czy ład korporacyjny, który obejmuje choćby etykę czy sposoby na walkę z korupcją. Dyrektywa CSRD jest wdrażana stopniowo i de facto już za dwa lata ma objąć nawet małe spółki giełdowe, a rok wcześniej wszystkie duże przedsiębiorstwa.
ESG nie ominie TSL
Raportowanie niefinansowe nie ominie również branży logistycznej, która ma ogromny wpływ na środowisko i jeszcze większe możliwości, aby ten wpływ zmniejszyć.
O tym, jak ważne może to być wyzwanie, świadczą badania przeprowadzone przez GS1 Polska, a omówione przez branżowy portal fleet.com.pl.
Wynika z nich, że aż 62 proc. firm z sektora TSL nie zna regulacji związanych z ESG.
— Przedsiębiorcy często nie zdają sobie sprawy, że ESG obejmuje aspekty ekologiczne, społeczne i zarządcze, takie jak redukcja emisji gazów cieplarnianych, dbałość o warunki pracy kierowców czy transparentność w zarządzaniu — mówiła Marta Szymborska, co-CEO GS1 Polska na łamach fleet.com.pl.
Przedsiębiorcy często nie zdają sobie sprawy, że ESG obejmuje aspekty ekologiczne, społeczne i zarządcze, takie jak redukcja emisji gazów cieplarnianych, dbałość o warunki pracy kierowców czy transparentność w zarządzaniu.
Kto ma największy problem z wdrożeniem i raportowaniem danych niefinansowych? Im mniejsza firma, tym większe wyzwania.
We wspomnianym badaniu wskazano, że to nie tylko brak wiedzy czy pracowników stoi na przeszkodzie w raportowaniu danych ESG.
Według GS1 Polska 90 proc. respondentów nie wie, jak zmierzyć ślad węglowy, a ponad połowa nie zna zakresu Europejskich Standardów Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju (ESRS). Wyzwaniem jest również technologiczne wykluczenie i koszty takich rozwiązań, a dokładniej brak systemów, które pozwalają na gromadzenie danych i tworzenie raportów ESG w sposób zautomatyzowany.
Najwięksi wskazują kierunek
Liczne wyzwania związane z wdrażaniem ESG nie oznaczają rezygnacji z działań w tym obszarze.
W zakładach i magazynach Colian Logistic zainstalowano instalacje fotowoltaiczne oraz wymieniono tradycyjne oświetlenie na LED, co pozwoliło ograniczyć zużycie energii o 30 proc. Spółka realizuje również projekt Paperless, którego celem jest cyfryzacja dokumentacji i optymalizacja tras transportowych. W obszarze społecznym prowadzone są szkolenia i kampanie angażujące pracowników w działania proekologiczne, a w ramach ładu korporacyjnego powstał interdyscyplinarny zespół ESG, a także m.in. wdrożono politykę zgłaszania nieprawidłowości – raportuje Fundacja Polski Instytut Transportu Drogowego.
Z kolei Grupa Raben intensywnie rozwija transport intermodalny łączący przewozy drogowe i kolejowe, co jest już możliwe na zachodzie Europy, ale ze względów infrastrukturalnych nie w Polsce.
Firma może pochwalić się również tym, że potrafi obliczyć ślad węglowy w całym zakresie działalności – nie tylko emisje własne, ale również te generowane przez przewoźników. W ten sposób Raben jest w stanie raportować emisje nawet na poziomie pojedynczej przesyłki czy konkretnej trasy!
Spółka inwestuje również w magazyny niemal zeroemisyjne, łączące technologie pomp ciepła i fotowoltaiki. Na rynkach niemieckim, holenderskim, austriackim i czeskim wdrażane jest paliwo alternatywne HVO, a w Polsce pojawiły się już pierwsze pojazdy elektryczne we flocie – czytamy na wspomnianej stronie pitd.org.pl.
Ciekawym przykładem wdrożenia strategii ESG może pochwalić się działająca od ponad 35 lat marka Silny & Salamon dostarczająca rozwiązania zabezpieczające łańcuchy dostaw oraz automatyzujące procesy pakowania. Jedno z nich to system pakowania drobnych elementów dla branży AGD w monomateriałowe foliopaki zawierające 68 proc. surowca z recyklingu. Proces dodatkowo zautomatyzowano dzięki maszynie, która bezpośrednio nadrukowuje etykiety wysyłkowe. To połączenie zwiększyło efektywność procesów, obniżyło zużycie kartonu i zmniejszyło ilość odpadów.
Kolejnym przykładem wdrożenia strategii ESG jest projekt przygotowany dla producenta gum strzykowych stosowanych w mleczarstwie, w ramach którego powstało opakowanie łączące trzy funkcje: zabezpieczenie produktu, gwarancję i instrukcję obsługi. Worek z nadrukowaną etykietą zawiera kody QR prowadzące do dokumentów w formie cyfrowej, co pozwoliło ograniczyć liczbę papierowych załączników i zmniejszyć objętość przesyłek.
Zielone zamówienia. Publiczne i prywatne
Dziś większość przetargów przy zamówieniach publicznych rozstrzyganych jest w oparciu o cenę. W najlepszym wypadku jest to relacja ceny do jakości oferowanej usługi lub produktu. W Unii Europejskiej – jak podaje eccoclimate.org – to ponad połowa zamówień.
W najbliższych latach mogą to jednak zmienić tzw. zielone zamówienia publiczne, gdzie samorządy, szkoły, szpitale przy wyborze ofert będą zmuszone uwzględniać także kryteria środowiskowe, a więc emisje CO2, zużycie energii, możliwość recyklingu.
Kwestią czasu jest podobny krok w przypadku biznesu. Zielone zamówienia prywatne będą standardem wówczas, gdy zamawiający będzie musiał wykazać się polityką zgodną z ESG. Nietrudno więc sobie wyobrazić, że zwycięzcą kolejnego przetargu dla dużej sieci handlowej będzie nie producent jabłek, który dostarczy je w najniższej cenie. Przetarg na dostawę może wygrać firma droższa, ale np. taka, która zaoferuje niskoemisyjny transport elektrycznymi ciężarówkami czy ekologiczne opakowania.
Przejrzyste ESG
By wdrażanie i raportowanie strategii ESG było przejrzyste dla wszystkich graczy na rynku, konieczne są standaryzujące nowe normy i certyfikaty. Ten kluczowy to ISO 14001. To międzynarodowy standard zarządzania środowiskowego. W logistyce pomaga wprowadzać procedury monitorowania emisji, zużycia energii czy gospodarki odpadami. Dla operatorów oznacza to lepszą kontrolę procesów w transporcie i magazynowaniu, a dla klientów – gwarancję, że usługi realizowane są zgodnie z uznanymi standardami ekologicznymi.
Podobnym celom służy certyfikat SBTi (Science Based Targets initiative), który wprost nawiązuje do Porozumień Paryskich, wyznaczając cele redukcji emisji zgodne z tym dokumentem. Operatorzy logistyczni deklarujący cele w ramach SBTi muszą zmniejszać ślad węglowy zarówno własnych flot, ale też pośredników, czyli całych łańcuchów dostaw.
Efekt? Możliwość działania na rzecz tych kontrahentów, którzy już raportują strategię ESG według dyrektywy CSRD.
Całość zamykają audyty środowiskowe, które pełnią funkcję weryfikacyjną – sprawdzają, czy przyjęte procedury faktycznie działają. W logistyce obejmują m.in. efektywność flot transportowych, energooszczędność magazynów czy wykorzystanie paliw alternatywnych. Pozytywne wyniki audytów budują wiarygodność wobec klientów i instytucji finansowych.
Transparentność to klucz
W logistyce każdy kilometr trasy, każdy magazyn i każda przesyłka generują emisje CO2. Coraz więcej firm wymaga dziś nie tylko ich ograniczania, ale też pełnej transparentności i raportowania na każdym etapie łańcucha dostaw. To oznacza, że operatorzy muszą monitorować emisje nie tylko z własnej działalności, lecz także u pośredników.
Tak szczegółowe dane pozwalają klientom wybierać najbardziej zrównoważone rozwiązania, a operatorom – udowadniać, że realnie redukują wpływ na środowisko.
Transparentność w tym zakresie staje się warunkiem koniecznym, bo dyrektywa CSRD oraz zielone zamówienia publiczne wymuszą na przedsiębiorstwach logistycznych i ich klientach spójne raportowanie emisji w całym łańcuchu dostaw. Kto raportować nie będzie lub będzie popełniał błędy, może stracić dostęp do zamówień – na początek tych publicznych, a na końcu prywatnych. A bez tego, żadna firma – co oczywiste – nie przetrwa.