Amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) podniosła na wtorkowym posiedzeniu główne stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Główna stopa funduszy federalnych w USA wzrosła do 4,0 proc., poziomu najwyższego od 4,5 roku. Jest to już dwunasta podwyżka stóp od czerwca 2004 r. W tym okresie główna stopa funduszy federalnych zwiększyła się z 1,0 do 4,0 proc. Stopa dyskontowa wzrosła do 5,0 proc. z 4,75 proc.
Dla porównania główna stopa procentowa w Unii Europejskiej wynosi 2 proc. i pozostaje niezmieniona od połowy 2003 r.
Decyzja Fed była zgodna z oczekiwaniami rynku, choć po cichu liczono, iż Fed utrzyma stopy ze względu na koszty huraganów Katrina i Rita, które spustoszyły rejon Zatoki Meksykańskiej. Jednak wielu ekspertów spodziewa się, że Fed będzie podwyższał stopy również na kolejnych spotkaniach aż do poziomu 4,5 proc.
Fed podtrzymał w swoim komunikacie zamiar stopniowego podwyższania stóp procentowych. Według szefa Fed, Alana Greenspana seria podwyżek stóp ma ochronić największą gospodarkę świata przed wzrostem inflacji. Prezes amerykańskiego banku centralnego uważa za największe zagrożenie wysoką cenę ropy, która napędza inflację i hamuje rozwój gospodarki. Podwyżki stóp mają powstrzymać wzrost cen.
Wtorkowe posiedzenie Fed było jednym z ostatnich z udziałem Alana Greenspana, kierującego amerykańską polityką pieniężną od 18 lat. Kadencja Greenspana, który przechodzi na emeryturę, upływa 31 stycznia 2006 r. Następne posiedzenia Fed zaplanowano na 13 grudnia i właśnie na 31 stycznia. Na następcę Greenspana, prezydent George W. Bush mianował Bena Bernanke, którego kandydaturę musi zatwierdzić jeszcze senat. Fed zwrócił uwagę na destabilizację amerykańskiej gospodarki związaną z przejściem huraganów przez południowe stany USA oraz na negatywny wpływ na gospodarkę wysokich cen ropy i w efekcie wzrost kosztów energii.
Z podwyżką przemawiały dodatkowo najnowsze dane makro - ceny konsumpcyjne w USA we wrześniu wzrosły o 1,2 proc. w ujęciu miesięcznym. To największy wzrost w ciągu ostatnich 25 lat. W piątek Departament Handlu USA podał wstępnie, że Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w trzecim kwartale 2005 roku o 3,8 proc. wobec 3,3 proc. w II kwartale. Zarówno inflacja jak i wzrost PKB były wyższe od oczekiwań.
Paweł Kubisiak