
Sanna Marin, premier Finlandii w wywiadzie telewizyjnym dla YLE powiedziała - to nie w porządku, że podczas gdy Rosja toczy agresywną i brutalną wojnę, Rosjanie mogą żyć normalnie, podróżować po Europie, być turystami.
Dzień później, za pomocą Twittera do tematu odniosła się szefowa estońskiego rządu. - Odwiedzanie Europy to przywilej, a nie prawo człowieka. Nadszedł czas, aby zakończyć turystykę z Rosji - napisała Kaja Kallas.
Estonia i Finlandia graniczą z Rosją i są członkami Unii Europejskiej. Wśród sankcji wprowadzonych przez wspólnotę znalazł się zakaz lotów z UE do Rosji.
Rosjanie nadal mogą podróżować do UE przekraczając granicę lądową. YLE poinformowało w zeszłym tygodniu, że rosyjskie firmy zaczęły oferować przejazdy samochodami z Petersburga na lotniska w Helsinkach i Lappeenranta w Finlandii, które mają bezpośrednie połączenia z kilkoma miejscami w Europie - pisze AP.
Stop issuing tourist visas to Russians. Visiting #Europe is a privilege, not a human right. Air travel from RU is shut down. It means while Schengen countries issue visas, neighbours to Russia carry the burden (FI, EE, LV – sole access points). Time to end tourism from Russia now
— Kaja Kallas (@kajakallas) August 9, 2022