Giełdy reagowały na amerykańskie dane makro

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2012-02-29 00:00

ZAGRANICA

Do wtorkowych notowań inwestorzy podchodzili z dużymi nadziejami, mimo że agencja S&P obniżyła rating Grecji do poziomu „częściowo niewypłacalny”. Gracze uznali to wyłącznie za potwierdzenie faktu dokonanego i przeszli nad nim do porządku dziennego. Nerwowość na rynek wprowadziły dopiero wczesnym popołudniem dane z amerykańskiej gospodarki. Chodziło głównie o bardzo silny spadek zamówień na dobra trwałego użytku.

Początkowo obóz byków na Starym Kontynencie wspierany był przez zwyżkę na parkietach w Azji oraz rosnącą wycenę kontraktów terminowych na indeksy amerykańskich giełd. Potem doszło do stopniowej realizacji zysków, w efekcie tego indeksy zeszły pod kreskę. Dopiero kolejna porcja newsów z USA (wzrost zaufania konsumentów i wyższy od oczekiwań indeks Fedu z Richmond) pozwoliła zarówno na odbicie na Wall Street, jak i w Europie.

Mocno drożały akcje koncernu PSA Peugeot Citroen. To rezultat spekulacji, że francuski potentat motoryzacyjny zamierza sprzedać 7 proc. swoich udziałów amerykańskiemu General Motors. Wzięciem cieszyły się walory Cove Energy. Aprecjację kursu wywołała informacja podana przez Times of India, że Oil & Natura Gas i GAIL India mogą zaoferować 2 mld USD za przejęcie spółki, przebijając propozycje PTT Exploration & Production i Royal Dutch Shell.