Giełdy w Europie nie idą śladem Wall Street

WST
opublikowano: 2007-10-10 12:49

Obniżenie rekomendacji dla papierów HBOS, jednego z największych brytyjskich banków, doprowadziło w środę do przeceny w sektorze instytucji finansowych. Na inwestorach nie zrobiły wrażenia kolejne rekordy wszech czasów amerykańskich indeksów DJ i S&P500 jakie zostały ustanowione dzień wcześniej. Wskaźniki falują, nie mogąc znaleźć dominującego trendu.

Analitycy Lehman Brothers zredukowali ocenę inwestycyjną dla HBOS do poziomu "poniżej rynku" i obniżyli cenę docelową akcji. Stwierdzili, że rynek kredytów hipotecznych odczuje w przyszłym roku skutki obecnego kryzysu. W ślad za HBOS idą także papiery Royal Bank of Scotland, zwycięzcy batalii o przejęcie holenderskiego ABN Amro.

Głęboka przecena stała się udziałem walorów Premiere, największej niemieckiej płatnej telewizji. Podczas środowych notowań na giełdzie we Frankfurcie cena akcji spada momentami ponad 11 proc. To rezultat informacji, że Leo Kirch, medialny potentat nabył prawa do transmisji meczów Bundesligi.

W górę z kolei idą kwotowania akcji Cadbury Schweppes. Brytyjski potentat spożywczy poinformował, że zamierza wydzielić z grupy swój amerykański oddział produkujący napoje. Wcześniej akcjonariusze spółki nie zgadzali się na sprzedaż tej spółki.
Popularnością cieszą się walory Safran. Drugi pod względem wielkości producent silników odrzutowych poinformował o 6,4-proc. wzroście przychodów po dziewięciu miesiącach tego roku. Firma dostarcza części miedzy innymi Airbusowi i Boeingowi.